Właściciele biur coraz częściej umożliwiają płatność za wynajem w złotych. Jest to znaczący atut dla części najemców, szczególnie dla spółek Skarbu Państwa oraz instytucji sektora publicznego” – napisali w ostatnim raporcie analitycy firmy doradczej JLL, wskazując, że presja czynszowa na rynku biurowym będzie wzrastać głównie ze względu na koszty budowy oraz aranżacji powierzchni.
W I połowie 2024 r. stawki czynszów w biurach w Warszawie wynosiły, po kolejnych wzrostach, 18–28 euro za mkw. miesięcznie w centrum miasta i 13,75–18,5 euro w pozostałych częściach, choć dało się znaleźć biura za 12–13,5 euro miesięcznie. W regionach rozpiętość to 11,5–18 euro.
Rozliczanie czynszów w euro to na rynku nieruchomości komercyjnych standard. W ostatnim czasie część najemców obiektów handlowych zgłaszała postulaty, by przejść na złote, co miałoby zdjąć z nich ryzyko walutowe. Jak wspomniana w raporcie JLL tendencja wygląda na rynku biurowym?
Reguła i wyjątki
Jarosław Kwiecień, dyrektor w dziale reprezentacji najemców biurowych w JLL, potwierdza, że na polskim rynku nieruchomości komercyjnych denominacja czynszów w euro jest od ponad 20 lat powszechnie stosowanym rozwiązaniem.
– Jest to praktyka, która stała się standardem, szczególnie w sektorze biurowym, magazynowym oraz handlowym. Deweloperzy i duże instytucje wynajmujące preferują ustalanie czynszu w euro, co jest ściśle związane z zabezpieczeniem przed ryzykiem kursowym. Kredyty hipoteczne zaciągane na budowę lub zakup nieruchomości często są denominowane w euro, dlatego właściciele nieruchomości preferują, aby przychody z najmu były również wyrażane w tej walucie. To pozwala im unikać ryzyka kursowego i stabilizować przychody w walucie, w której mają zobowiązania kredytowe – tłumaczy Kwiecień.