Śmierć poniosło kilkadziesiąt tysięcy osób, a najbardziej dotknięta strefa znajdowała się w rejonie dzisiejszego pogranicza Izraela i Jordanii. Większość znalezisk potwierdzających tę katastrofę pochodzi z wykopalisk na stanowisku z epoki brązu Tall el-Hammam. Niektórzy badacze przypuszczają, że należy je utożsamiać z biblijną Sodomą.
Mury wokół miasta
Wykopaliska, które dostarczyły informacji świadczących o potężnej eksplozji sprzed 3700 lat, są prowadzone w tym miejscu od 13 lat. Wyniki badań przedstawił prof. Phillip Silvia z Trinity Southwest University w Albuquerque podczas konferencji organizowanej przez American Schools of Oriental Research. Zostały one także udostępnione w artykule w „News Network Archaeology".
Tall el-Hammam było około 4 tysięcy lat temu miastem-państwem w pełnym rozkwicie. Cywilizacja rozwijała się tam przez 2500 lat. Miasto stanowiło centrum administracyjne i kulturowe. Chronił je mur, którego grubość dochodziła miejscami do 30 metrów, a wysokość do 15 metrów. Fortyfikacja miała w sumie 2500 metrów długości. W murze znajdowało się wiele bram, były w niego wkomponowane baszty i inne architektoniczne elementy służące obronie.
Gorący podmuch z kosmosu
Autorzy artykułu w „News Network Archaeology" Phillip Silvia i Steven Collins podają, że zniszczenia w murze wskazują, iż powstały pod wpływem powietrznej fali uderzeniowej wywołanej eksplozją obiektu nadlatującego z kosmosu. Fala uderzeniowa była nie tylko potężna, ale także gorąca – zniszczyła wszystkie uprawy w regionie, wypaliła wszystko do gołej ziemi na obszarze około 500 kilometrów kwadratowych. Przez następnych 700 lat region pozostawał niezamieszkany.
Apokaliptyczny obraz, jaki nakreślili archeolodzy na podstawie badań, zgadza się z biblijnym opisem zagłady Sodomy: „Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia od Pana z nieba. I tak zniszczył te miasta oraz całą okolicę wraz ze wszystkimi mieszkańcami miast, a także roślinność" (Księga Rodzaju, 19: 24-25, cytat za Biblią Tysiąclecia).