Szczęście ukryte w genach

Dziedziczenie. W czepku urodzeni optymizm mają po rodzicach. Inni dostają w spadku skłonność do agresji – dowodzą naukowcy

Aktualizacja: 21.05.2009 09:08 Publikacja: 21.05.2009 01:14

Szczęście ukryte w genach

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Co odczuwały nasze matki, kiedy my dopiero stawaliśmy się zbitką kilku komórek? Jeśli rozpierał je optymizm, to mamy szczęście. Gorzej, jeśli było to przygnębienie – twierdzą meksykańscy badacze, którzy odkryli wpływ uwalnianych przez mózg matki hormonów na mentalne skłonności dziecka. Wyniki tych badań publikuje pismo „Bioscience Hypotheses”.

[srodtytul]Kształtują nas hormony[/srodtytul]

Wbrew powszechnemu przekonaniu my, Polacy jesteśmy szczęśliwym narodem. Aż 20 proc. z nas uważa się za bardzo szczęśliwych, połowa – tylko – za szczęśliwych. Najnowsze badania pokazują, że może to być zasługą „szczęśliwych” genów odziedziczonych po zadowolonych rodzicach.

[wyimek]Aż 50 procent wrodzonego optymizmu zależy od genów. Połowa to zasługa zdrowia i sytuacji rodzinnej [/wyimek]

Dr Alberto Halabe Bucay z Research Center Halabe and Darwich przedstawił dość kontrowersyjną hipotezę na ten temat. Uznał, że za naszym poczuciem szczęścia lub skłonnością do depresji stoją hormony wytwarzane przez matkę w okresie naszego życia płodowego. Chodzi zwłaszcza o endorfiny zwane hormonami szczęścia, które uwalniają się pod wpływem odczuwanej przyjemności.

Naukowcy dawno ustalili, że właśnie te substancje mogą znacząco wpływać na nasienie i komórkę jajową, modyfikując zawarte w nich informacje genetyczne. Dr Bucay odkrył, że w chwili zapłodnienia stan psychiczny matki, a więc ilość wydzielanych przez nią endorfin, kształtuje nasze genetyczne tendencje do określonych stanów emocjonalnych. Jeśli dostaniemy spory zastrzyk hormonów szczęścia – będziemy urodzonymi optymistami. Jeśli nie – czekają nas skłonności depresyjne.

– Nie od dziś wiadomo, że zachowanie i geny rodziców kształtują charakter potomka – mówi dr Bucay. – Moje badania sugerują, że również ich stan psychiczny przed zapłodnieniem ma wpływ na skłonności psychiczne dziecka.

[srodtytul]Jaki ojciec, taki syn [/srodtytul]

Nauka nie po raz pierwszy stara się odszukać źródła ludzkiego szczęścia. W zeszłym roku szkoccy badacze z University of Edinburgh stwierdzili, że optymizm jest w połowie zależny od genetycznych skłonności, a w połowie od stanu zdrowia czy sytuacji rodzinnej. Zdołali to ustalić dzięki analizie 900 par bliźniąt jednojajowych, których losy i skłonności psychiczne zostały precyzyjnie przebadane. Jak wiadomo, takie rodzeństwo to w zasadzie genetyczne „klony”, co ułatwia dostrzeżenie granicy między dziedzicznymi predyspozycjami a emocjami płynącymi z innych źródeł.

Podobne badania przeprowadzili kilkanaście lat temu również francuscy naukowcy, po czym powtórzyli je po upływie dziesięciu lat. W tym przypadku okazało się, że poczucie szczęśliwości może być aż w 80 proc. zależne od genów.

Co jeszcze możemy dostać w spadku po rodzicach? W grudniu zeszłego roku naukowcy z University of California odkryli rzecz zaskakującą: również podatność na zespół stresu pourazowego jest przekazywana genetycznie. Są to objawy, które pojawiają się po przeżyciu traumatycznej sytuacji, takiej jak śmierć bliskiej osoby czy wojna.

Psychiatra dr Armen Goenjian przebadał pod tym kątem 200 osób pochodzących z 12 rodzin wielopokoleniowych, które przeżyły trzęsienie ziemi w Armenii w 1988 roku. Zginęło wówczas 17 tys. ludzi.

Okazało się, że lęk i niepokój nękają nie tylko bezpośrednich świadków tego zdarzenia, ale również ich później narodzone dzieci. Badaczom udało się ustalić, że ok. 40 proc. symptomów zespołu stresu pourazowego może mieć podłoże genetyczne. W podobny sposób wyjaśniono ponad 60 proc. zaburzeń depresyjnych i lękowych.

[srodtytul]Gniew wielu pokoleń [/srodtytul]

Dziedziczna bywa również skłonność do agresji. Do tej refleksji skłonił badaczy przypadek Amerykanina Stephena Mobleya, który w 1991 roku, nie mając ku temu powodów, ukradł utarg baru Domino’s Pizza, a następnie zastrzelił błagającego o życie kasjera. Sąd nie znalazł dla niego okoliczności łagodzących: Mobley żył w dostatku i miał szczęśliwe dzieciństwo. Okazało się, że defekt tkwił w jego przodkach, którzy od pokoleń wykazywali skłonność do rozbojów, podpaleń i gwałtów.

Holenderską rodzinę o podobnych skłonnościach wzięli pod lupę badacze z Universitair Medisch Centrum w Nijmegen, którzy w 1993 roku opublikowali swoje wnioski na łamach „Science”. Analizy wykazały istnienie „genu agresji”, dziedzicznej wady wpływającej na metabolizm serotoniny, dopaminy i noradrenaliny. Są to uwalniane przez mózg neuroprzekaźniki sterujące zachowaniem.

Ta wiedza nie zmieniła jednak postanowień sądu. Holendrzy odsiadują wieloletnie wyroki, a na Mobleyu w 2002 roku wykonano karę śmierci.

[i]wyślij e-mail do autorki

[mail=a.stanislawska@rp.pl]a.stanislawska@rp.pl[/mail][/i]

Co odczuwały nasze matki, kiedy my dopiero stawaliśmy się zbitką kilku komórek? Jeśli rozpierał je optymizm, to mamy szczęście. Gorzej, jeśli było to przygnębienie – twierdzą meksykańscy badacze, którzy odkryli wpływ uwalnianych przez mózg matki hormonów na mentalne skłonności dziecka. Wyniki tych badań publikuje pismo „Bioscience Hypotheses”.

[srodtytul]Kształtują nas hormony[/srodtytul]

Pozostało 92% artykułu
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań