"Muszę się z tym przespać" albo "pomyślę o tym jutro" zyskały właśnie naukowe uzasadnienie. Eksperymenty prowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Nijmegen dowodzą, że nad poważnymi decyzjami najlepiej nam się myśli... gdy nie myślimy. Im więcej czasu poświęcamy na staranne rozważanie za i przeciw, tym gorsze są nasze decyzje.
Badania poświęcone procesowi analizy danych przez ludzki umysł zarówno świadomej, jak i nieświadomej przedstawił zespół dr. Apa Dijksterhuisa na łamach "Psychological Science". Holenderski naukowiec jest specjalistą od nieświadomości – od 2002 roku prowadzi badania fenomenu podejmowania optymalnych decyzji metodą "przespania się z problemem".
Najnowszy eksperyment polegał na prognozowaniu wyników rozgrywek piłkarskich. Przez sześć tygodni 352 uczestników testu – studentów Uniwersytetu w Amsterdamie – starało się przewidzieć wyniki kolejnych czterech meczów. Najpierw sprawdzono ich znajomość tematu. Następnie fragmenty spotkań wyświetlano im na ekranie.
[srodtytul] Myślenie szkodzi[/srodtytul]
Pierwsza grupa mogła oglądać mecz przez 20 sekund i musiała od razu podać przewidywany wynik. Członkowie drugiej grupy mogli się przez dwie minuty zastanowić. Ci w trzeciej grupie też mieli dwie minuty na namysł, ale naukowcy zajęli ich uwagę – tak aby nie mieli już czasu na świadomy namysł.