Skwaszone fale oceanów

Gwałtownie przybywa dwutlenku węgla w morzach. Ten proces zagraża podwodnej florze i faunie

Publikacja: 24.06.2010 01:24

Zmiany w oceanie zachodzą zbyt szybko, rośliny i zwierzęta mogą nie zdążyć się do nich przystosować

Zmiany w oceanie zachodzą zbyt szybko, rośliny i zwierzęta mogą nie zdążyć się do nich przystosować

Foto: BEW

Oceany wchłaniają coraz więcej dwutlenku węgla. Naukowcy szacują, że jest to już co najmniej jedna czwarta tego gazu emitowanego w wyniku działalności człowieka. Praktycznie ze wszystkich naukowych placówek zajmujących się wielką wodą rozlegają się alarmistyczne głosy: najbardziej zagrożone są rafy koralowe i mięczaki, ale jeżeli sytuacja szybko się nie zmieni, ta lista dramatycznie się wydłuży.

Zjawisko zakwaszania oceanów, mimo że rzucające się w oczy, jest słabo rozpoznane z naukowego punktu widzenia. Poszczególne placówki badawcze na świecie dokonują wyrywkowych i okazjonalnych obserwacji, ale dotychczas nie prowadzono systematycznych, zaplanowanych badań nad zakwaszaniem ziemskich oceanów.

[srodtytul]Największe pole badań[/srodtytul]

Teraz to się zmienia. Na norweskim archipelagu Svalbard (należy do niego Spitsbergen), 1200 km od bieguna północnego, badacze z dziewięciu europejskich państw, z 27 laboratoriów rozpoczynają zakrojony na szeroką skalę eksperyment „Epoca”. Został on oficjalnie zainaugurowany już w czerwcu 2008 roku, ale prace w terenie ruszają dopiero teraz. Popiera go Unia Europejska. Koordynatorem jest prof. Jean Pierre Gattuso z laboratorium oceanograficznego w Villefranche-sur-Mer (Universite Pierre et Marie Curie, Paris VI).

Każdego dnia 25 mln ton CO2 dostaje się do morskiej wody. W rezultacie zakwaszenie oceanów jest największe od 55 milionów lat.

Naukowcy zaczęli analizować konsekwencje tego masowego wtłaczania dwutlenku węgla do oceanów już pod koniec lat 90. Jednak wiedza na temat wpływu gigantycznej dawki CO2 na ekosystemy morskie jest w dalszym ciągu bardzo skromna. Zaobserwowano wprawdzie takie zjawiska, jak bielenie, czyli zamieranie raf koralowych, zahamowanie wzrostu organizmów z wapiennymi skorupami i pancerzami, ale wciąż jest to wiedza bardzo pobieżna.

[srodtytul]Zadanie na pokolenia[/srodtytul]

Dlatego uczeni wiążą duże nadzieje z programem „Epoca”. Zamierzają udokumentować – na miarę XXI wieku – to, co naprawdę zachodzi współcześnie w oceanach.

Po pierwsze chcą udokumentować zmiany chemiczne i ich wpływ na rozmnażanie się zwierząt morskich. Po drugie zamierzają się dowiedzieć, w jaki sposób fauna reaguje na zakwaszenie wody. Trzecim wielkim zagadnieniem będzie przewidzenie stanu oceanu światowego w roku 2100.

Koło małej wioski Ny-Aalesund zainstalowano dziewięć wielkich cystern przystosowanych do hermetycznego zamykania. Cysterny, napełnione częściowo wodą morską, pływają zakotwiczone w fiordzie. Naukowcy wtłaczają do nich dwutlenek węgla. Celem doświadczenia jest symulacja, jak przebiegać będzie nasycenie oceanów CO2 i wpływu tego procesu na podwodny ekosystem do roku 2150.

[srodtytul]Liczy się tempo[/srodtytul]

– Jesteśmy w Arktyce, ponieważ zimne wody absorbują gaz szybciej niż w strefie gorącej i umiarkowanej. Zaobserwowaliśmy, że nie całkowita ilość CO2 w wodzie, ale szybkość zmian tego nasycenia odgrywa decydującą rolę. Jest ona na tyle duża, że zagraża podwodnemu życiu. Nie jest ono w stanie przystosować się do błyskawicznych zmian warunków środowiska naturalnego.

– Mikroorganizmy żyjące zaledwie kilka dni mogą mieć nadzieję na przystosowanie się do zmian, które nastąpią za 100 lat. Ale takie twory jak koralowce nie mają na to szansy; trzeba pokoleń, aby zaszły w nich zmiany na poziomie genetycznym, umożliwiające przetrwanie – uważa prof. Ulf Riebesell z laboratorium IFM-Geomar, niemiecki oceanograf.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=k.kowalski@rp.pl]k.kowalski@rp.pl[/mail]

Oceany wchłaniają coraz więcej dwutlenku węgla. Naukowcy szacują, że jest to już co najmniej jedna czwarta tego gazu emitowanego w wyniku działalności człowieka. Praktycznie ze wszystkich naukowych placówek zajmujących się wielką wodą rozlegają się alarmistyczne głosy: najbardziej zagrożone są rafy koralowe i mięczaki, ale jeżeli sytuacja szybko się nie zmieni, ta lista dramatycznie się wydłuży.

Zjawisko zakwaszania oceanów, mimo że rzucające się w oczy, jest słabo rozpoznane z naukowego punktu widzenia. Poszczególne placówki badawcze na świecie dokonują wyrywkowych i okazjonalnych obserwacji, ale dotychczas nie prowadzono systematycznych, zaplanowanych badań nad zakwaszaniem ziemskich oceanów.

Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację