Jezioro Ellsworth leży pod trzykilometrową warstwą lodu, ma ok. 10 km długości i 2–3 km szerokości, zajmuje powierzchnię około 29 km kw. Głębokość sięga 150 m. Podlodowy zbiornik leży na dnie doliny uformowanej w morskim dnie. Woda podgrzewana jest przez ciepło geotermalne. Brytyjscy naukowcy za pomocą georadaru sporządzili dokładną mapę dna. Okazało się, że dno jest miękkie, co świadczy o nagromadzonym tam osadzie.
Wyprawa British Antarctic Survey dotarła już na Antarktydę. To dziesięcioosobowa grupa badaczy z kilku ośrodków naukowych pod dowództwem prof. Martina Siegerta z Uniwersytetu z Bristolu. Wylądowała w obozie przygotowanym wcześniej przez inną grupę naukowców. Na Antarktydzie jest teraz lato, słońce świeci przez cały czas, ale temperatura nie przekracza zera.
Wyścig z czasem
Specjaliści spędzą na Białym Kontynencie sześć tygodni. Obecnie trwają przygotowania do najważniejszej części wyprawy – wiercenia w lodzie. Ta operacja ma się rozpocząć 12 grudnia i potrwa trzy dni.
Świdrem, który umożliwi przebicie lodu, będzie specjalnie zaprojektowana głowica. Ma ona pod wielkim ciśnieniem tłoczyć sterylną gorącą wodę. Pochodzić będzie ze stopionego lodu na powierzchni. Naukowcy zabrali ze sobą specjalny bojler do podgrzewania i filtrowania wody.