To wniosek z badań International Agency for Research on Cancer. Przeprowadzono je wśród prawie 20 tys. osób. Początkowo celem uczonych była odpowiedź na pytanie, dlaczego kobiety z biednych środowisk są obciąż0ne większym ryzykiem choroby niż te, które wychowują się w lepszych warunkach. Do tej pory sądzono, że wynika to z różnicy w stosowaniu badań profilaktycznych. Okazało się, że nie ten czynnik jest decydujący. Pisze o tym “British Journal of Cancer”.
Dziewczęta z biedniejszych domów wcześniej rozpoczynają życie seksualne niż ich bardziej zamożne rówieśniczki. Uczeni ustalili, że średnio o około czterech lat. A to zwiększa ryzyko rozwoju raka szyjki macicy nawet dwukrotnie.
Skąd ta zależność? Znaczna większość przypadków tej choroby jest związana z działaniem wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV), który jest przenoszony drogą płciową. – Dziewczęta wcześnie rozpoczynające aktywność seksualną są wcześniej wystawione na możliwość zakażenia wirusem – tłumaczy dr Silvia Franceschi, kierownik badań z brytyjskiego ośrodka Cancer Research. Tym samym zarazek wcześniej przypuszcza atak na organizm. A to oznacza wcześniejsze zainicjowanie sekwencji zdarzeń, które prowadzą do pojawienia się choroby.
W jakim wieku, w opinii uczonych, inicjacja seksualna jest wczesna? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Jak bowiem podkreśla dr Franceschi, wyniki badań wskazują, że większe zagrożenie rozwojem raka nie dotyczy wyłącznie nastolatków. Okazuje się, że istotna różnica pod tym względem występuje także po osiągnięciu pełnoletności. Nawet dziewczęta, które miały swój pierwszy stosunek w wieku 20 lat, były bardziej narażone na chorobę niż te, które rozpoczęły życie seksualne w wieku 25 lat.
Co ciekawe, uczeni nie zauważyli, by czynnikiem wpływającym na zagrożenie nowotworem była liczba partnerów.