Reklama

Małym magnesem w raka

W walce z rakiem naukowcy znajdują coraz więcej zastosowań dla nanocząstek. Najciekawiej zapowiada się metoda wykorzystująca nanomagnesy do niszczenia komórek rakowych.

Publikacja: 24.08.2008 01:03

Małym magnesem w raka

Foto: www.sciencenews.org

Red

Magnesy – wielkości milionowej części milimetra – pod wpływem zewnętrznego pola magnetycznego można łatwo wprowadzić do otoczenia tkanek nowotworowych. Potem pole to zostaje wzmocnione, co powoduje rozgrzanie nanocząstki i zabicie chorych komórek. Zdrowe pozostają w nienaruszonym stanie.

Najbliżej wprowadzenia tej metody jest firma MagForce Nanotechnologies z Berlina, która jako jedyna przeprowadzała badania kliniczne na ludziach.

Naukowcy chcą wykorzystać fakt, że w rozgrzanych komórkach skuteczniej działają leki przeciwnowotworowe, i starają się tak zaprojektować nanomagnesy, aby spełniały podwójną funkcję – dostarczały leki bezpośrednio do nowotworu i rozgrzewały go. Dzięki przyłożeniu pola magnetycznego w rejonie zmian nowotworowych przetransportowanie leku namagnesowanymi cząstkami jest bardzo precyzyjne. Zmniejsza to szansę zatrucia zdrowych komórek, co jest główną wadą konwencjonalnych terapii.

Kilka lat temu podobną metodę opracowali amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu w Stanford. Jednak zamiast nanomagnesów zastosowali nanorurki węglowe, wprowadzane bezpośrednio do chorych tkanek. Rozgrzewali je za pomocą światła emitowanego przez laser.

Nanomagnesy mają jednak więcej zalet – wprowadzenie ich do organizmu jest mniej inwazyjne. Ponadto mogą służyć jako czynnik kontrastowy dla rezonansu magnetycznego, ułatwiając w ten sposób wykrycie nowotworu.

Reklama
Reklama

Najczęściej stosowane nanomagnesy składają się z kuliście ukształtowanego tlenku żelaza, jednak coraz częściej pisma naukowe przedstawiają prace zespołów badawczych nad magnesami żelazowo-kobaltowymi, o sile 5-10-krotnie większej.

[i]www.sciencenews.org[/i]

Magnesy – wielkości milionowej części milimetra – pod wpływem zewnętrznego pola magnetycznego można łatwo wprowadzić do otoczenia tkanek nowotworowych. Potem pole to zostaje wzmocnione, co powoduje rozgrzanie nanocząstki i zabicie chorych komórek. Zdrowe pozostają w nienaruszonym stanie.

Najbliżej wprowadzenia tej metody jest firma MagForce Nanotechnologies z Berlina, która jako jedyna przeprowadzała badania kliniczne na ludziach.

Reklama
Nauka
Nikt tego skarbu nie badał. Trop prowadzi do jednego z najwybitniejszych Polaków
Materiał Partnera
Dzień w smartfonie. Oto, co dzieci robią w sieci
Nauka
Festiwal innowacji w Rzeszowie: szansa dla młodych i dla biznesu
Nauka
Co działo się pod Santorynem? Naukowcy ustalili przyczynę serii trzęsień ziemi na greckiej wyspie
Materiał Partnera
Samotny jak mężczyzna. O kryzysie męskości i internetowej kulturze inceli
Reklama
Reklama