Japońscy naukowcy opracowali jogurt, który na osoby z wrzodami żołądka działa podobnie jak szczepionka. Napój można na razie kupić na Dalekim Wschodzie, a dzięki trwającym właśnie w USA badaniom klinicznym produkt już wkrótce znajdzie się na amerykańskim rynku. Europa jest następna w kolejce.
[srodtytul] Powszechny mikrob [/srodtytul]
Za około 80 proc. przypadków choroby wrzodowej żołądka i za 90 proc. przypadków choroby wrzodowej dwunastnicy odpowiada bakteria Helicobacter pylori, która atakuje śluzówki tych narządów. Jak szacuje Polskie Towarzystwo Gastroenterologii, tym podstępnym mikrobem zainfekowanych jest około 70 proc. Polaków. U 10 — 15 proc. z nich rozwija się choroba wrzodowa, która może doprowadzić nawet do nowotworu.
Podczas trwającego właśnie spotkania American Chemical Society badacze z Kyoto Women's University zaprezentowali lek ukryty w jogurcie, który ma stać się alternatywą dla obecnie stosowanych antybiotyków i preparatów obniżających kwasowość, stosowanych w terapii choroby wrzodowej żołądka.
Nie od dziś jogurt, czyli napój wytwarzany ze sfermentowanego mleka zawierającego żywe kultury bakterii, wykorzystywany jest do regulowania funkcji układu pokarmowego. Obecne w większości jogurtów bakterie kwasu mlekowego (Lactobacillus) wspomagają procesy trawienne, przeciwdziałają biegunkom i wzdęciom, a nawet wpływają na niektóre funkcje układu odpornościowego. Japońscy naukowcy poszli tym tropem, ale do jogurtu włożyli gotowe przeciwciała zwalczające Helicobacter pylori.