To najrzadszy i jedyny globalnie zagrożony wyginięciem gatunek ptaka z rzędu wróblowatych w kontynentalnej części Europy. Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków szuka wolontariuszy, którzy chcieliby wziąć udział w akcji.
Samce i samice wodniczki z pozoru niczym się nie różnią – są tak samo ubarwione. Ale śpiewa tylko samiec.
W czasie lotu tokowego wzbija się on na wysokość kilku metrów i opadając z rozpostartymi skrzydłami, uniesioną głową i zadartym ogonem zaczyna śpiewać. Inwentaryzacja gatunku polega na liczeniu właśnie tej męskiej (śpiewającej) części populacji.
Jak podaje OTOP, cytowane przez PAP, liczba śpiewających samców wodniczki w Polsce szacowana jest na 3,5 tysiąca – stanowi to 17 proc. populacji tego ptaka na świecie oraz 80 proc. w Unii Europejskiej. Na całym świecie żyje zaledwie ok. 20 tys. par tych ptaków.
Dawniej w Europie był to popularny gatunek, charakterystyczny dla obszarów bagiennych. Dobry czas dla wodniczki się skończył, gdy tereny te zaczęto osuszać, a podmokłe niegdyś łąki zastępowano polami.