Reklama

Lakier nie grał

Słynny włoski lutnik z Cremony, Antonio Stradivari znany jako Stradivarius (1643 - 1737) pokrywał swoje instrumenty zwykłym lakierem, werniksem, podobnie jak robili to malarze z olejnymi obrazami.

Aktualizacja: 04.12.2009 14:07 Publikacja: 04.12.2009 13:58

Takich skrzypiec jak te z pracowni Stradivariego pozostało jeszcze na świecie 696 egzemplarzy.

Takich skrzypiec jak te z pracowni Stradivariego pozostało jeszcze na świecie 696 egzemplarzy.

Foto: AP

I wcale nie czynił tego aby brzmiały one lepiej, lecz aby lepiej wyglądały. Do takiego wniosku doszli naukowcy niemieccy i francuscy. Opinią tę opublikowali na łamach fachowego prestiżowego niemieckiego periodyku „Angewandte Chemie International Edition".

Do takiego wniosku doszli po zbadaniu pięciu skrzypiec Stradivariego przechowywanych w paryskim Muzeum Muzyki. Wszystkie znajdują się w bardzo dobrym stanie.

Instrumenty Stradivariego słyną ze swoich właściwości akustycznych. Już blisko trzy wieki znawcy zastanawiają się, w czym tkwi sekret lutnika z Cremony. Doszukiwano się go w specjalnie dobieranym drewnie z drzew rosnących powoli w chłodnym klimacie. Również werniksowi powlekającemu pudła rezonansowe przypisuje się cudowne właściwości.

Tymczasem z najnowszych badań niemieckich i francuskich uczonych wynika, że nie werniks stanowił o jakości dźwięku. W skład zespołu badawczego wchodzą chemicy, lutnicy i konserwatorzy, w sumie 12 osób. Badania trwały cztery lata. Zespołem kierował inżynier chemik Jean-Philippe Echard z Muzeum Muzyki w Paryżu. W lutnictwie, tak szeroko zakrojonych badań w które byłoby zaangażowanych tylu specjalistów jeszcze nie było.

Wykorzystano między innymi promienie podczerwone i synchrotron SOLEIL z laboratorium w Saclay pod Paryżem.

Reklama
Reklama

Rezultaty tych badań, zaskakują jednak, przynajmniej tych, którzy wierzyli w cudowne właściwości materiałów używanych przez wybitnego lutnika. Analiza wykazała, jaki jest skład chemiczny werniksu („normalny dla XVIII wieku). Werniks był nakładany dwoma lub trzema cienkimi warstwami.

Pierwsza warstwa sporządzana była na bazie oleju, druga to mieszanina oleju i żywicy sosnowej z dodatkiem różnych pigmentów. Chodziło o wydobycie delikatnych linii słoi drewna i o nadanie mu głębokiego odcienia. - Stwierdziliśmy ponad wszelką wątpliwość, że Stradivarius używał powszechnie znanych i łatwo dostępnych składników, jakich używali masowo rzemieślnicy i artyści, lutnicy i malarze w XVIII wieku. Niestety, nie ma żadnych wskazówek świadczących o tym, że werniks miał jakikolwiek wpływ na dźwięk, podobnie jak werniks - stwierdzają autorzy artykułu w „Angewandte Chemie International Edition".

I wcale nie czynił tego aby brzmiały one lepiej, lecz aby lepiej wyglądały. Do takiego wniosku doszli naukowcy niemieccy i francuscy. Opinią tę opublikowali na łamach fachowego prestiżowego niemieckiego periodyku „Angewandte Chemie International Edition".

Do takiego wniosku doszli po zbadaniu pięciu skrzypiec Stradivariego przechowywanych w paryskim Muzeum Muzyki. Wszystkie znajdują się w bardzo dobrym stanie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Nauka
Nowe odkrycie w głębinach Bałtyku. Naukowcy zbadali obiekty na dnie morza
Nauka
Nikt tego skarbu nie badał. Trop prowadzi do jednego z najwybitniejszych Polaków
Materiał Partnera
Dzień w smartfonie. Oto, co dzieci robią w sieci
Nauka
Festiwal innowacji w Rzeszowie: szansa dla młodych i dla biznesu
Nauka
Co działo się pod Santorynem? Naukowcy ustalili przyczynę serii trzęsień ziemi na greckiej wyspie
Reklama
Reklama