Goooooooooooooooool!

Wszyscy widzieli, że był. Tylko sędzia nie. Nowe technologie pozwolą wykluczyć takie pomyłki

Publikacja: 30.06.2010 00:47

Układ elektroniczny jest zamocowany w środku piłki

Układ elektroniczny jest zamocowany w środku piłki

Foto: Rzeczpospolita

Po nieuznanym golu Franka Lamparda w meczu Anglia – Niemcy w 2010 roku na Wyspach zawrzało. Jak to możliwe, że choć istnieją już odpowiednie technologie pozwalające wyeliminować błędy, FIFA ciągle nie chce z nich skorzystać.

– Nie ma wątpliwości, że nasz sprzęt świetnie się sprawdza i mecze tylko by zyskały na jego wprowadzeniu – przekonuje dr Paul Hawkins, twórca systemu Hawk-Eye wykorzystującego kamery rozmieszczone wokół boiska do śledzenia piłki. – Ta decyzja była niesprawiedliwa. Gdyby było 2: 2 do przerwy, ten mecz mógłby zakończyć się zupełnie inaczej – przyznaje Christian Holzer z Cairos, która wspólnie z Adidasem stworzyła konkurencyjny system oparty na układzie procesorowym wewnątrz futbolówki. – Używamy technologii, która daje stuprocentową pewność i czyni grę bardziej uczciwą.

Zbiegiem okoliczności dwa konkurencyjne systemy są dziełem firm z Wielkiej Brytanii i Niemiec. Obie firmy naciskają, by

FIFA wreszcie przyznała, że techniczne wsparcie sędziów jest niezbędne. Inaczej nadal będą wybuchać skandale.

500 klatek na sekundę

Większe doświadczenie w stosowaniu takich systemów (tzw. Goal-line technology – GLT) mają Anglicy. Hawk-Eye jest stosowany w rozgrywkach na poziomie profesjonalnym w tenisie i krykiecie. Pierwszy raz użyto go w meczu krykieta w 2001 roku (Anglia – Pakistan). Ponieważ się sprawdził, kiedy w 2004 roku podczas US Open telewizja pokazała, że Serena Williams odpadła po sędziowskiej pomyłce, zdecydowano, że kamery trafią również do zawodowego tenisa. Zawodnicy – jak Roger Federer i Rafael Nadal – narzekają jednak, że i on czasem robi błędy.

System futbolowy ma korzystać ze specjalnych kamer wideo rozstawionych wokół boiska. Przy jednej bramce ma być ich co najmniej sześć – skierowanych pod różnymi kątami, ponieważ w ten sposób oprogramowanie komputera może wyliczyć dokładne położenie piłki w danej chwili. Kamery mają wykonywać po 500 klatek na sekundę. W zwykłym obrazie telewizyjnym wystarczy 25 klatek na sekundę, jednak mocno uderzona piłka w tym czasie może pokonać nawet metr. Dzięki temu dokładność Hawk-Eye sięga 5 mm – zapewnia jego twórca. Werdykt – piłka przekroczyła linię – ma dotrzeć do odbiornika na ręku lub w uchu sędziego w ciągu 0,5 sekundy.

System ma być też odporny na zakłócenia – czyli przypadkowe zasłonięcie futbolówki przez piłkarzy. Wystarczy, że piłka będzie widoczna w 25 proc., aby rozpoznawanie gola działało pewnie.

Instalacja Hawk-Eye na jednym boisku kosztuje ok. 250 tys. funtów. – Jeżeli chodzi o koszty, to popatrzcie na tenis – protestuje dr Hawkins. – Mają tam takie firmy jak Rolex sponsorujące te systemy. Nie sądzę, żeby kluby piłkarskie nie mogłyby zrobić tego samego.

Co teraz zrobi piłkarz

O ile Hawk-Eye przygotowano z myślą o innych dyscyplinach sportowych, o tyle niemiecki Cairos od początku projektowany był dla piłki nożnej. Prace rozpoczęły się w 2003 roku, jednak początkowo FIFA nie zamierzała korzystać z tej technologii. Dopiero w 2005 roku, po kompromitującej pomyłce sędziów w meczu Manchester United – Tottenham Hotspur (nieuznany gol w ostatniej minucie), szefowie FIFA się ugięli i postanowili przetestować system radiowy Cairos ze specjalną piłką Adidasa – z układem scalonym w środku. Aparaturę sprawdzono podczas mistrzostw świata zespołów do lat 17 w Peru jeszcze w tym samym roku. I... okazała się niedoskonała. Szef FIFA Sepp Blatter odrzucił to rozwiązanie.

Udoskonalona wersja systemu korzysta ze słabych pól magnetycznych (sieć przewodów trzeba umieścić w murawie przed i za bramką), piłki z wbudowanym czipem (elektronika waży 15 g i wysyła sygnały o położeniu w polu magnetycznym) oraz komputera, który analizuje wszystkie dane i w razie potrzeby sygnalizuje gola sędziemu. – Czip jest umieszczony w samym środku piłki, w bardzo solidnym mocowaniu – uprzedza zarzuty Christian Holzer. – Graliśmy tymi piłkami setki razy i nie było czuć żadnej różnicy.

System czipów można – według Adidasa i Cairos – poszerzyć i włączyć do niego również zawodników. Wtedy trener, ale potencjalnie również kibice przed telewizorami, zyskałby dokładną wiedzę o indywidualnym zachowaniu każdego piłkarza. System ten rozpoznawałby również pozycję spaloną.

Technika? Być może

Mimo błędów sędziowskich Sepp Blatter i cała FIFA podchodzą do technologicznych nowinek na boiskach z ostrożnością, – Oczywiście ubolewamy nad tym, co się wydarzyło. Jedyne, co mogę w tej chwili zrobić, to przeprosić poszkodowane ekipy i obiecać, że rozpoczniemy debatę na temat wprowadzenia nowych technologii do piłki nożnej – zapowiedział Blatter.

Sprawą będzie musiała się zająć Międzynarodowa Rada Piłkarska (IFAB) decydująca o zmianach przepisów. Dotąd jej członkowie skutecznie odrzucali podobne pomysły. Może okazać się, że najprostszym sposobem będzie ustawienie za bramkami dodatkowych sędziów.

Po nieuznanym golu Franka Lamparda w meczu Anglia – Niemcy w 2010 roku na Wyspach zawrzało. Jak to możliwe, że choć istnieją już odpowiednie technologie pozwalające wyeliminować błędy, FIFA ciągle nie chce z nich skorzystać.

– Nie ma wątpliwości, że nasz sprzęt świetnie się sprawdza i mecze tylko by zyskały na jego wprowadzeniu – przekonuje dr Paul Hawkins, twórca systemu Hawk-Eye wykorzystującego kamery rozmieszczone wokół boiska do śledzenia piłki. – Ta decyzja była niesprawiedliwa. Gdyby było 2: 2 do przerwy, ten mecz mógłby zakończyć się zupełnie inaczej – przyznaje Christian Holzer z Cairos, która wspólnie z Adidasem stworzyła konkurencyjny system oparty na układzie procesorowym wewnątrz futbolówki. – Używamy technologii, która daje stuprocentową pewność i czyni grę bardziej uczciwą.

Pozostało 83% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację