Wielka szansa pandy wielkiej

Chińskim specjalistom udało się opanować proces rozmnażania pand w niewoli. Za kilkanaście lat możliwe stanie się wypuszczanie tych zagrożonych zwierząt na wolność — obiecują

Publikacja: 06.12.2010 15:17

Panda w pekińskim zoo

Panda w pekińskim zoo

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Na razie biolodzy z Centrum Badań nad Rozrodem Pand w Chengdu z powodzeniem odchowali blisko 170 zwierząt urodzonych w ośrodku. To olbrzymi sukces, bowiem dotąd próby rozmnażania pand w niewoli w większości kończyły się porażką.

Problemem było również wykarmienie młodych — nawet w warunkach naturalnych samica zwykle zajmuje się jednym z miotu liczącego dwie lub trzy sztuki. Od 1963 roku zaledwie 19 sztuk urodzonych w niewoli przeżyło ponad dwa miesiące.

Z tych samych przyczyn populacja pand wielkich żyjących na wolności nie jest duża. Ocenia się ją na kilka tysięcy sztuk. Sytuację pogarsza niszczenie naturalnego środowiska życia tych zwierząt — wycinanie lasów pod pola uprawne. Dlatego dziś uważa się, że szansą na odnowienie gatunku jest reintrodukcja. A do tego konieczne było „przekonanie” pand żyjących w niewoli do tego, by zechciały się rozmnażać.

Jak informuje serwis BBC, Chińczycy znaleźli sposób na powiększanie populacji pand wielkich trzymanych w niewoli. Dlaczego to takie trudne? Pierwszy problem — u tych zwierząt ruja trwa zaledwie kilka dni, a samica może zajść w ciążę w jeszcze krótszym „okienku” — trwającym zaledwie od 12 do 24 godzin. Aby dowiedzieć się, czy pandy są gotowe do zapłodnienia, specjaliści analizowali na bieżąco próbki moczu zwierząt i określali poziom niektórych hormonów.

Gdy już wiedzieli „kiedy”, pozostawało nakłonić samce do kopulacji. To również nie było łatwe. Próbowano spryskiwać feromonami bambusy. Wyświetlano również pando-pornografię, aby pokazać samcom najlepszą pozycję do zapłodnienia. Podawano im nawet viagrę. Te metody okazały się nieskuteczne, dlatego sięgnięto po wypróbowaną metodę sztucznego zapłodnienia.

Ale okazało się, że to nie koniec problemów. Długość trwania ciąży jest u pand wielkich bardzo zróżnicowana — od około trzech miesięcy do nawet ponad pół roku. Samą ciążę bardzo trudno wykryć. A było to istotne, bowiem naukowcy zamierzali po urodzeniu „wykraść” jedno młode. Wszystko dlatego, że choć samice rodzą najczęściej dwójkę młodych, zajmują się tylko jednym, pozostawiając drugie bez opieki i pokarmu. Prawdopodobnie wynika to z braku mleka i energii potrzebnej do zajmowania się dwójką. Dlatego specjaliści z Chengdu rutynowo podmieniali potomstwo pand. Zabierali do inkubatorów na przemian raz jedno, raz drugie maleństwo. Dzięki temu, jak oficjalnie podają, udało się uratować 98 proc. młodych.

Według BBC, od momentu założenia w 1987 roku w Chengdu Centrum Badań nad Rozrodem Pand urodziło się tam 168 tych zwierząt. W sumie w niewoli urodziło się i odchowało 300 tych zwierząt. Pierwsze pandy trafią do naturalnego środowiska za ok. 15 lat.

Na razie biolodzy z Centrum Badań nad Rozrodem Pand w Chengdu z powodzeniem odchowali blisko 170 zwierząt urodzonych w ośrodku. To olbrzymi sukces, bowiem dotąd próby rozmnażania pand w niewoli w większości kończyły się porażką.

Problemem było również wykarmienie młodych — nawet w warunkach naturalnych samica zwykle zajmuje się jednym z miotu liczącego dwie lub trzy sztuki. Od 1963 roku zaledwie 19 sztuk urodzonych w niewoli przeżyło ponad dwa miesiące.

Pozostało 82% artykułu
Nauka
Najkrótszy dzień i najdłuższa noc w 2024 roku. Kiedy wypada przesilenie zimowe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku