To przełom w konstrukcji protez kończyn i urządzeń sterowanych impulsami elektrycznymi mózgu. Implant wykorzystujący ludzką skórę jako przewodnik opracowali naukowcy z Uniwersytetu Michigan. BioBolt – tak nazywa się urządzenie – przesyła informacje bezprzewodowo.
Dzięki podobnym podskórnym implantom sparaliżowani pacjenci będą mogli myślami sterować urządzeniami zewnętrznymi. W tej chwili to również jest możliwe, ale odbywa się przez zestaw elektrod wszczepianych do mózgu i połączonych kablami z komputerem. To rozwiązanie niewygodne, a przede wszystkim znacznie zwiększające ryzyko infekcji.
Elektronika czyta myśli
– BioBolt umożliwia połączenie mózgu z urządzeniem zewnętrznym, takim jak komputer, jest minimalnie inwazyjne i zużywa mało energii – zapewnia prof. Euisik Yoon z Wydziału Komputerów i Inżynierii Elektrycznej Uniwersytetu Michigan. Konstrukcję jego zespołu zaprezentowano wczoraj podczas sympozjum poświęconego elektronice w japońskim Kioto.
– Dziś przy korzystaniu z takich implantów czaszka musi pozostawać otwarta, co oznacza, że używanie ich przez pacjentów jest mało realistyczne – tłumaczy prof. Kensall Wise z Uniwersytetu Michigan. – Naszym najważniejszym celem jest przywrócenie sprawności sparaliżowanym kończynom przez odbieranie impulsów nerwowych w korze mózgowej i przesyłanie ich do mięśni – mówi prof. Wise.
BioBolt ma średnicę drobnej monety. Elektrody umieszczone są w jego dolnej części. Najważniejsze jednak, że implant wszczepiany w czaszkę jest przykryty skórą. Czujniki działają jak mikrofony rejestrujące aktywność grup neuronów i tłumaczące je na zamiary pacjenta. Jeszcze w implancie są one wzmacniane i analizowane.