Korespondencja ze Sztokholmu
– Wszystkie systemy ochrony zdrowia stoją przed perspektywą ograniczeń budżetowych – mówił prof. Michael Baumann, prezes ECCO (European CanCer Organisation). – Jednocześnie wydatki na leczenie raka gwałtownie rosną. Każdy pacjent musi mieć zapewniony dostęp do nowoczesnych terapii.
Pretekstem do rozmowy o pieniądzach był raport Lancet Oncology Commision zaprezentowany podczas Europejskiego Mutidyscyplinarnego Kongresu Onkologicznego w Sztokholmie. Wynika z niego, że w samym tylko 2008 roku wydatki związane z rakiem, nie wliczając w to bezpośrednich kosztów leczenia, sięgnęły na świecie prawie 900 miliardów dolarów.
„Koszty związane tylko z nowymi zachorowaniami w roku 2009 to ok. 286 mld dolarów. Koszty medyczne to połowa, straty produktywności – jedna czwarta. Szacujemy, że w 2030 r. będziemy mieli 22 mln nowych zachorowań rocznie" – napisał zespół ekspertów kierowany przez prof. Richarda Sullivana z Kings College Integrated Cancer Centre. „Globalnym wyzwaniem jest zapewnienie wszystkim pacjentom dostępu do terapii w rozsądnej cenie".
Sytuację pogarsza fakt, że w krajach rozwiniętych społeczeństwa szybko się starzeją. Są bardziej narażone na zachorowania na nowotwory. Do tego koszty nowoczesnych terapii rosną. „W ciągu ostatnich 20 lat mieliśmy do czynienia z nadużywaniem testów, nawet gdy nie było potrzeby ich prowadzenia" – uważają autorzy raportu. Także z niewłaściwą polityką refundacyjną, wysokimi kosztami wprowadzania innowacji, z kosztownym nadużywaniem leków w przypadkach terminalnych – wyliczają.