Nieśmiertelność bez seksu

Zdolność regeneracji ciała niektórych zwierząt oznacza, że nigdy się nie zestarzeją. I nie umrą – twierdzą naukowcy

Publikacja: 06.03.2012 19:23

Nieśmiertelność bez seksu

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski

Dzięki aktywności jednego enzymu proste płazińce – wirki – są odporne na proces starzenia się – wynika z badań Brytyjczyków z Uniwersytetu Nottingham. Ich prace wiążą się z ludzkim zdrowiem. Poszukują sposobu na pokonanie starości i związanych z nią chorób.

– Odkrycia tego zespołu tworzą fundament dla poprawy zdrowia i potencjalnie wydłużenia życia innych organizmów, w tym również ludzi – podkreśla Douglas Kell z Rady Badań Biologicznych i Biotechnologicznych, która finansowała eksperymenty naukowców.

Fenomen wiecznej biologicznej młodości jest ściśle związany z funkcjonowaniem pojedynczych komórek. Gdy się dzielą, kopiowaniu ulega materiał genetyczny. Zwinięte w chromosomach DNA chronione jest przez tzw. telomery – naukowcy często porównują je do skuwek na końcach sznurowadeł. Po każdej operacji kopiowania telomery się skracają. Ten mechanizm, biologiczne starzenie się komórki, zapobiega powielaniu błędów genetycznych.

Początek starości

Ale skracaniu telomerów można zapobiec – czyni to enzym telomeraza. Odkrycie jego roli zostało w 2009 roku uhonorowane Nagrodą Nobla. U ludzi aktywność telomerazy szybko spada z wiekiem. Wyjątkiem są komórki nowotworowe, które potrafią się dzielić bez końca (w tym sensie są one również nieśmiertelne).

Teraz badania publikowane na łamach „PNAS" dowodzą, że ten sam mechanizm opanowały niepozorne wirki. Gatunki rozmnażające się przez podział dysponują telomerazą, co czyni je praktycznie nieśmiertelnymi.

Te proste organizmy od lat przyciągają uwagę naukowców. Mają bowiem zdumiewające zdolności regeneracji – przecięte na pół odtwarzają mięśnie, układ pokarmowy, nerwowy – wszystko, co potrzebne do życia. Z każdej części powstaje nowy osobnik.

– Badaliśmy dwa rodzaje płazińców – te rozmnażające się płciowo, podobnie jak my, ludzie, oraz te, które po prostu dzielą się na dwie połowy – tłumaczy szef zespołu naukowców dr Aziz Aboobaker. – I jedne, i drugie mogą regenerować się bez końca wykształcając nową skórę, mięśni, układ pokarmowy, a nawet mózg.

Naukowcom udało się odnaleźć gen regulujący aktywność telomerazy. Odkryli również, że płazińce rozmnażające się przez podział „w dramatyczny sposób podnoszą aktywność telomerazy podczas regeneracji tkanek".

– Nasze dane wskazują, że to wszystko, czego trzeba, by zwierzę było nieśmiertelne – mówi dr Aboobaker. – Następnym krokiem będzie zrozumienie, w jaki sposób nieśmiertelne zwierzęta podlegają ewolucji.

Ponieważ podobne zdolności regeneracyjne mają także wirki rozmnażające się płciowo, naukowcy sądzą, że również one opanowały trick potrzebny do hamowania niszczenia telomerów i w rezultacie – powstrzymujący starość. Może uda się go wykorzystać u ludzi – spekulują.

Życie prawie wieczne

– Zwykle kiedy komórki macierzyste się dzielą – by naprawić ranę, podczas wzrostu czy reprodukcji – zaczynają wykazywać objawy starzenia. To oznacza, że z czasem stają się mniej skuteczne w zastępowaniu komórek naszego ciała. Jest to najlepiej widoczne na naszej skórze – wyjaśnia dr Aboobaker. – Płazińce opanowały sposób oszukania procesu starzenia. Te, które rozmnażają się bezpłciowo, zachowują długość telomerów podczas regeneracji.

Pod tym względem jeszcze bardziej frapujący jest stułbiopław Turritopsis nutricula. To jedyne znane nauce zwierzę mające zdolność odwrócenia naturalnego procesu starzenia się i powrotu do stadium niedojrzałego. Ponieważ ten cykl może się powtarzać bez końca, ta niepozorna meduza, mająca ok. 5 mm średnicy, teoretycznie jest organizmem nieśmiertelnym. U bardziej złożonych organizmów (niektórych ryb, żółwi, małży i homarów) może działać zbliżony mechanizm hamowania starości, pozwalający im dożywać kilkuset lat.

Dzięki aktywności jednego enzymu proste płazińce – wirki – są odporne na proces starzenia się – wynika z badań Brytyjczyków z Uniwersytetu Nottingham. Ich prace wiążą się z ludzkim zdrowiem. Poszukują sposobu na pokonanie starości i związanych z nią chorób.

– Odkrycia tego zespołu tworzą fundament dla poprawy zdrowia i potencjalnie wydłużenia życia innych organizmów, w tym również ludzi – podkreśla Douglas Kell z Rady Badań Biologicznych i Biotechnologicznych, która finansowała eksperymenty naukowców.

Fenomen wiecznej biologicznej młodości jest ściśle związany z funkcjonowaniem pojedynczych komórek. Gdy się dzielą, kopiowaniu ulega materiał genetyczny. Zwinięte w chromosomach DNA chronione jest przez tzw. telomery – naukowcy często porównują je do skuwek na końcach sznurowadeł. Po każdej operacji kopiowania telomery się skracają. Ten mechanizm, biologiczne starzenie się komórki, zapobiega powielaniu błędów genetycznych.

Początek starości

Ale skracaniu telomerów można zapobiec – czyni to enzym telomeraza. Odkrycie jego roli zostało w 2009 roku uhonorowane Nagrodą Nobla. U ludzi aktywność telomerazy szybko spada z wiekiem. Wyjątkiem są komórki nowotworowe, które potrafią się dzielić bez końca (w tym sensie są one również nieśmiertelne).

Teraz badania publikowane na łamach „PNAS" dowodzą, że ten sam mechanizm opanowały niepozorne wirki. Gatunki rozmnażające się przez podział dysponują telomerazą, co czyni je praktycznie nieśmiertelnymi.

Te proste organizmy od lat przyciągają uwagę naukowców. Mają bowiem zdumiewające zdolności regeneracji – przecięte na pół odtwarzają mięśnie, układ pokarmowy, nerwowy – wszystko, co potrzebne do życia. Z każdej części powstaje nowy osobnik.

Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO