Drink przed snem? Nie ryzykuj

Co prawda drink przed snem pomaga szybciej zasnąć, ale naukowcy ostrzegają, że alkohol w znaczącym stopniu pogarsza jakość naszego snu

Publikacja: 27.01.2013 17:38

Drink przed snem? Nie ryzykuj

Foto: Flickr

Naukowcy z londyńskiego Centrum Snu sprawdzili, jak wieczorny drink wpływa na jakość naszego nocnego wypoczynku. Wyniki badań wskazują, że ten wyskokowy napój skutecznie zaburza najbardziej efektywny etap snu, który daje najwięcej odpoczynku - fazę REM (rapid eye movement).

Jest to ta faza snu, w której występują marzenia senne. Charakteryzuje się ona szybkimi ruchami gałek ocznych, wysoką aktywnością mózgu, nieregularnym oddechem i większą częstością skurczów serca. Naukowcy od lat spierają się co do znaczenia tej  fazy snu, ale do dziś uważa się, że jakość i długość fazy REM snu wpływa na samopoczucie, funkcjonowanie umysłu i proces zapamiętywania.

Naukowcy uważają, że choć alkohol może skrócić czas potrzebny do zaśnięcia, to w wielu przypadkach albo znacząco skraca, albo wręcz likwiduje fazę REM. Sugerują też, że wieczorne nadużywanie alkoholu może nie tylko zakłócić jakość snu, ale też spowodować chroniczną bezsenność.

- W naszych  badaniach  po raz pierwszy wykorzystaliśmy całą dostępną literaturę i doświadczenia na temat bezpośredniego wpływu alkoholu na sen zdrowych ludzi - stwierdził Irshaad Ebrahim, dyrektor medyczny londyńskiego Centrum Snu, prowadzący te badania.  Podkreślił też, że pomogą one ludziom zrozumieć, że nadużywanie alkoholu nie poprawia jakości snu, i że powinni się powstrzymać od wykorzystywania tego napoju w celu szybszego zaśnięcia.

- Na jedną lub dwie szklaneczki alkoholu wieczorem możemy sobie od czasu do czasu pozwolić, ale po pierwsze rzadko, a po drugie - najlepiej, by miało to miejsce półtorej - dwie godziny przed planowanym udaniem się na spoczynek. Do tej chwili alkohol zdąży już częściowo wyparować z naszego organizmu -  radzi Ebrahim.

- Można stwierdzić, że alkohol zdecydowanie niekorzystnie wpływa na jakość naszego snu - podsumowuje Chris Idzikowski z edynburskiego Centrum Snu, który także uczestniczył w badaniach. - Sen może się wydawać na początku głębszy, ale alkohol zakłóca jego późniejsze etapy. Może też powodować chrapanie i problemy z oddychaniem, a nawet poważny bezdech senny. A poza tym - może po prostu spowodować uzależnienie od alkoholu - ostrzega.

Badacze alarmują też, że problem używania alkoholu jako środka nasennego nie dotyczy tylko osób prywatnych i ich wolnego wyboru. Zanotowano też przypadki podawania alkoholu w celach nasennych w domach opieki, a także na oddziałach szpitalnych.

Zobacz, jak wygląda faza REM

źródło: youtube.com

Naukowcy z londyńskiego Centrum Snu sprawdzili, jak wieczorny drink wpływa na jakość naszego nocnego wypoczynku. Wyniki badań wskazują, że ten wyskokowy napój skutecznie zaburza najbardziej efektywny etap snu, który daje najwięcej odpoczynku - fazę REM (rapid eye movement).

Jest to ta faza snu, w której występują marzenia senne. Charakteryzuje się ona szybkimi ruchami gałek ocznych, wysoką aktywnością mózgu, nieregularnym oddechem i większą częstością skurczów serca. Naukowcy od lat spierają się co do znaczenia tej  fazy snu, ale do dziś uważa się, że jakość i długość fazy REM snu wpływa na samopoczucie, funkcjonowanie umysłu i proces zapamiętywania.

Nauka
Sprawdzian z góralskiego. Czy da się jeszcze ocalić mowę Podhala?
Nauka
Szympansom bliżej do zachowań ludzi, niż nam się wydawało. Nowe wyniki badań
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne