Woda zmieniona w złoto

Złoto na powierzchnię Ziemi dostało się wraz z wodą z wnętrza planety — dowodzą naukowcy na łamach magazynu „Nature Geoscience”.

Publikacja: 18.03.2013 16:51

— Wiedza na temat powstawania pokładów złota może pomóc w poszukiwaniu nowych złóż — obiecuje Dion Weatherley, geofizyk z Uniwersytetu Queensland w Australii, główny autor pracy.

Proces jaki doprowadził do gromadzenia się złota w jednym miejscu wyglądał następująco: Na styku płyt tektonicznych, głęboko — 10 km pod powierzchnią, tworzyły się nieregularne pęknięcia i powstawały duże puste przestrzennie. Dostawała się tam woda pod gigantycznym ciśnieniem, rozgrzana do bardzo wysokiej temperatury, bogata w dwutlenek węgla, krzemionkę i złoto. Kiedy następowały jakieś ruchy płyt, nawet niewielkie trzęsienia ziemi, część z tych wypełnionych wodą komór otwierała się. Gorąca woda pod olbrzymim ciśnieniem natychmiast odparowywała, krzemionka zastygła, a na powierzchni pozostały osady złota.

Choć po takim nagłym parowaniu złota pozostawało bardzo mało (woda zawierała jedną cząsteczkę złota na milion) trwający przez setki tysięcy lat proces pozwolił na zgromadzenie w jednym miejscu całkiem sporej ilości cennego metalu.

— Naukowcy od dawna podejrzewali, że nagłe upusty pary w okolicach uskoków tektonicznych mają związek ze złożami złota — powiedział Jamie Wilkinson z Imperial College w Londynie, niezaangażowany w badania. — Wydaje się to całkiem prawdopodobne.

Autorzy pracy w „Nature Geoscience" sugeruja też, że sporo złota może być też pod wulkanami, choć mechanizm pojawiania sie tam złotych osadów jest inny.

Na podst. LiveScience

— Wiedza na temat powstawania pokładów złota może pomóc w poszukiwaniu nowych złóż — obiecuje Dion Weatherley, geofizyk z Uniwersytetu Queensland w Australii, główny autor pracy.

Proces jaki doprowadził do gromadzenia się złota w jednym miejscu wyglądał następująco: Na styku płyt tektonicznych, głęboko — 10 km pod powierzchnią, tworzyły się nieregularne pęknięcia i powstawały duże puste przestrzennie. Dostawała się tam woda pod gigantycznym ciśnieniem, rozgrzana do bardzo wysokiej temperatury, bogata w dwutlenek węgla, krzemionkę i złoto. Kiedy następowały jakieś ruchy płyt, nawet niewielkie trzęsienia ziemi, część z tych wypełnionych wodą komór otwierała się. Gorąca woda pod olbrzymim ciśnieniem natychmiast odparowywała, krzemionka zastygła, a na powierzchni pozostały osady złota.

Materiał Partnera
Oszukują i rozdają nagrody. Tego (na pewno!) nie wiesz o storczykach
Materiał Partnera
Motory molekularne. Tak naukowcy uczą nanocząsteczki kręcić się na zawołanie
Nauka
Połączenie tych dwóch leków wydłużyło życie myszy o około 30 proc. Czy pomoże ludziom?
Nauka
Naukowcy ostrzegają przed tym, co dzieje się w oceanach. „Prawdziwy powód do niepokoju”
Nauka
Rak i ryba. Czy mogą nam pomóc usunąć mikroplastik ze środowiska?
Nauka
Niezwykłe znalezisko na Hawajach. Z jądra Ziemi wyciekają złoto i inne cenne metale
Nauka
Rośliny „słyszą” owady? Zaskakujące wyniki badań