Zespół naukowców z University of Colorado odkrył, że wiele guzów piersi posiada na powierzchni receptory androgenowe, a męskie hormony, tak jak testosteron, są niejako "paliwem" dla wzrostu guza.
Badacze twierdzą, że zablokowanie tych receptorów może się okazać kolejnym sposobem na walkę z rakiem piersi. Przedstawili swoje wnioski podczas posiedzenia Amerykańskiego Stowarzyszenia Badań nad Rakiem.
Wiadomo, że niektóre guzy nowotworowe piersi rosną pod wpływem żeńskich hormonów, takich jak estrogen i progesteron. Powszechnie stosowany w tych przypadkach lek Tamoxifen blokuje receptory estrogenowe, w celu powstrzymania wzrostu nowotworu.
Najnowsze badania wskazują, że także męskie hormony są również ważnymi czynnikami wzrostu guzów, dlatego dodanie do terapii leków antyandrogenowych może poprawić skuteczność leczenia.