Pierwsze przypadki zostały zaobserwowane w czerwcu, ale obecnie wody wzdłuż całego zachodniego wybrzeża kontynentu północnoamerykańskiego dotknięte są tą plagą.
Rozgwiazdy są drapieżnikami, wiele ich gatunków o bardzo zróżnicowanej barwie i rozmiarach żyje w słonych wodach na głębokości od jednego do kilkuset metrów, na różnych typach dna: piaszczystym, porośniętym, skalistym. Rozgwiazda czerwona (Asterias rubens) żyje w Bałtyku.
Niezidentyfikowana choroba doprowadza u rozgwiazd w Oceanie Spokojnym do zanikania tkanek, w rezultacie rozgwiazdy gubią swoje ramiona i kończą życie. Od południowej Kaliforni po Alaskę zaobserwowano co najmniej dziesięć gatunków rozgwiazd obumierających w ten sposób.
Choroba ta nie po raz pierwszy atakuje wody przy zachodnich wybrzeżach Stanów Zjednoczonych, zaobserwowano ją już wcześniej, w latach 1983 -1984 oraz 1997-1998.
Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz zajmujący się biologią morza na razie nie określili przyczyny choroby. Nie zaobserwowano też ekstremalnych zjawisk w oceanie, mogących mieć z tym związek. Badacze nie wykluczają, że powodem hekatomby jest nadmierny wzrost populacji tych zwierząt, w rezultacie być może uruchomiony został naturalny mechanizm regulujący ich liczebność. Nadmierny rozrost populacji rozgwiazd z niewiadomych powodów zaobserwowali ostatnio w regionie Wielkiej Rafy Koralowej naukowcy z Australian Institute of Marine Science.