Osoby dorosłe, ważące zbyt dużo, wysiłek fizyczny okupują większym wysiłkiem płuc od osób, których waga pozostaje w normie.
Na przykład, gdy podbiegają, wchodzą po schodach, a nawet gdy po prostu idą, zadyszka pojawia się u nich o wiele wcześniej. W rezultacie ludzie ci wdychają od 7 do 50 proc. powietrza więcej. Wśród dzieci i młodzieży różnica ta wynosi od 10 do 14 proc.
Wyniki te są oparte na analizie danych dotyczących 1069 osób z nadwagą i otyłych w wieku od 5 do 96 lat, porównanych z danymi grupy 902 osób o wadze normalnej. Obie grupy były monitorowane bez przerwy przez 21 dni.
Badanie przeprowadził zespół naukowców kanadyjskich z Uniwersytetu w Montrealu, pracami kierował prof. Pierre Brochu. Wiadomość o tym zamieszcza „Risk Analysis".
Badania przeprowadzone przez kanadyjskich naukowców wykazały, że osoby otyłe, tj. z największą zadyszką, wdychają dziennie do 24,6 m sześc. powietrza, czyli więcej o 8,2 m. sześc. od przeciętnej (dla osób dorosłych o wadze normalnej). Oznacza to, że otyli wchłaniają także o połowę więcej zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu, takich jak cząsteczki amoniaku, dwutlenku siarki czy dwutlenku azotu (działają one najbardziej drażniąco na drogi oddechowe).