Ruch lodowca Jakobshavn śledzą specjaliści z Niemieckiej Agencji Kosmicznej oraz z Uniwersytetu Stanu Waszyngton. Analizują obrazy przesyłane przez satelitę TerraSAR-X. Zespołem kieruje dr Ian Joughin z ośrodka badań Polarnych amerykańskiego uniwersytetu. Wiadomość o tym zamieszcza internetowe wydanie pisma „Cryosphere".
Maksymalną prędkość odnotowano latem 2013 roku. Gdyby lodowiec przez cały rok przesuwał się z taką prędkością, przebyłby dystans 17 kilometrów, jednak zimą spływa wolniej.
Lodowiec Jakobshavn zajmuje powierzchnię około 110 tys. kilometrów kwadratowych, co stanowi 10 proc. ogólnego obszaru zajmowanego przez lodowce Grenlandii. Słynna góra lodowa, która w 1912 roku spowodowała katastrofę Titanica, najprawdopodobniej oderwała się właśnie od tego lodowca. Jego długość sięga 65 kilometrów. Spływa on do fiordu głębokosci 1300 m.
- Wiemy, że między 2000 a 2010 rokiem tylko ten jeden grenlandzki lodowiec spowodował podniesienie poziomu oceanu o około jeden milimetr. Wszystko wskazuje na to, że w związku z globalnym ociepleniem szybkość tego lodowca będzie rosła w ciągu najbliższych dekad, a to z kolei znowu przyczyni się do wzrostu poziomu oceanu — wyjaśnia dr Ian Joughin.