Chodzi o projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem występowaniu skutków powodzi i ich usuwaniem. Obecnie po każdej powodzi przygotowuje się ustawę, która obowiązuje okresowo. Służy usuwaniu skutków klęski i niesieniu pomocy poszkodowanym. Tak było w 1997 i w 2010 r.
Gdy więc dochodzi do klęski żywiołowej, trzeba czekać na nowe przepisy ułatwiające niesienie pomocy, a to trwa. Dziś Sejm zajmie się regulacjami, które mają stale obowiązywać. Będą podobne do tych z ustawy powodziowej z 2010 r. Przepisy będą uruchamiane, gdy dojdzie do powodzi. Wtedy Rada Ministrów wyda rozporządzenie z nazwami gmin i miejscowości, w których przez okres do 12 miesięcy będą obowiązywały. Projekt przewiduje, że pomoc obejmie tych, którzy ponieśli szkody majątkowe na skutek powodzi albo utracili możliwość (nawet czasowo) korzystania z nieruchomości lub lokalu.
Osoby fizyczne otrzymają bezzwrotny zasiłek celowy 2 tys. zł bez względu na wysokość dochodów. Decyzję wyda gmina w ciągu dwóch dni od wpłynięcia wniosku z prośbą o pomoc. Samorządy terytorialne będą mogły odstąpić od przetargowego zbywania nieruchomości na cele mieszkaniowe dla poszkodowanych osób fizycznych.
Gdyby wskutek powodzi ktoś nie stawił się do pracy, jego nieobecność będzie usprawiedliwiona, a szef wypłaci mu minimalnie wynagrodzenie (do dziesięciu dni). Starostowie będą mogli też wypłacać pracodawcom poszkodowanym w powodzi pieniądze z Funduszu Pracy.
Czytaj także w serwisach: