Reklama
Rozwiń

Grammy 2024: Raper Killer Mike wyprowadzony z ceremonii w kajdankach. Wcześniej zdobył trzy statuetki

Podczas ceremonii rozdania Grammy w Los Angeles wyróżniony trzema statuetkami raper Killer Mike, został zatrzymany przez policję. Artysta zdobył nagrodę w kategoriach: Najlepszy Występ - Rap, Najlepsza Piosenka - Rap i Najlepszy Album - Rap.

Publikacja: 05.02.2024 12:57

W niedzielę raper Killer Mike zdobył nagrodę Grammy w kategoriach: Najlepszy Występ - Rap, Najlepsza

W niedzielę raper Killer Mike zdobył nagrodę Grammy w kategoriach: Najlepszy Występ - Rap, Najlepsza Piosenka - Rap i Najlepszy Album - Rap.

Foto: AFP

adm

Michael Render, 48-letni raper o pseudonimie Killer Mike, który podczas ceremonii rozdania nagród Grammy zdobył trzy statuetki, podczas gali wręczania nagród został zatrzymany przez policję i wyprowadzony w kajdankach. Raper przetransportowany został do głównej siedziby policji w Los Angeles. 

Jak poinformował rzecznik lokalnej policji, artysta został zatrzymany w związku ze zdarzeniem, do którego doszło tego samego dnia około godziny 16.00 – zaledwie kilka godzin przez rozpoczęciem się ceremonii wręczenia nagród Grammy. Z oświadczenia policji wynika, że muzyka zatrzymano na podstawie artykułu 243 (A) Kodeksu karnego Kalifornii, który mówi o wykroczeniu pobicia bądź naruszenia nietykalności cielesnej – podaje agencja Reutera. 

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Muzyka popularna
Plejada gwiazd w Krakowie. Druga odsłona koncertu „To Kraków tworzy metamorfozy”
Muzyka popularna
Freddie Mercury przemówi zza grobu dzięki sekretnej córce, która żyje w ukryciu
Muzyka popularna
70-letni Angus Young wciąż jest młody i w świetnej formie. AC/DC zagra w Warszawie
Muzyka popularna
Zamek Królewski: Ogrody Muzyczne proponują fajerwerki, cudowne kobiety i opery na wodzie
Muzyka popularna
Premiera kompozycji „Unity” Aleksandra Dębicza na finał Polskiej Prezydencji