Polski śpiewak ranny w Bayreuth

Tomasz Konieczny uległ wypadkowi podczas poniedziałkowej premiery „Walkirii” na Festiwalu Wagnerowskim w Bayreuth i nie mógł dokończyć występu.

Publikacja: 02.08.2022 07:59

Tomasz Konieczny (z lewej) jako Wotan w „Walkirii” w Bayreuth. Zdjęcie z próby

Tomasz Konieczny (z lewej) jako Wotan w „Walkirii” w Bayreuth. Zdjęcie z próby

Foto: materiały prasowe/Enrico Nawrath/Festspiele Bayreuth

Polski bas baryton kreował w tym przedstawieniu partię Wotana. To jeden z najważniejszych bohaterów słynnej tetralogii Richarda Wagnera, obecny w akcji trzech z czterech części tetralogii „Pierścienia Nibelunga”. Szczególnie istotną rolę odgrywa właśnie w „Walkirii”. W drugim akcie załamało się jednak oparcie fotela będącego elementem dekoracji i zraniło Tomasza Koniecznego.

Polak nie przerwał przedstawienia, dotrwał na scenie do końca aktu, jak pisze agencja dpa, widzowie mogli nawet uważać, że ten upadek stanowił element inscenizacji. Tomasz Konieczny nie był w stanie jednak kontynuować występu. Zastąpił go niemiecki śpiewak Michael Kupfer-Radecky.

Czytaj więcej

Pozorny spokój na wzgórzu Wagnera

Tegoroczna inscenizacja „Pierścienia Nibelunga” jest wyjątkowo pechowa dla Festiwalu w Bayreuth. Michael Kupfer-Radecky jest już piątym Wotanem, który wystąpi w tej produkcji. Początkowo dyrekcja Festiwalu zaproponowała tę rolę znakomitemu basowi Güntherowi Groissböckowi, który jednak stwierdził, że nie podoła temu zadaniu. Następnie wybór zdaniu padł na Szweda Johna Lundgrena, który jednak wycofał się tuż przed rozpoczęciem scenicznych prób. Aby uratować tegoroczną premierę wszystkich czterech części „Pierścienia Nibelunga” dyrekcja zaangażowała w trybie ekspresowym dwóch artystów: do części pierwszej tetralogii Łotysza Egilsa Silinsa, w „Walkirii” i „Siegfriedzie” Wotanem miał być Tomasz Konieczny.

To jeszcze nie koniec perturbacji z „Pierścieniem Nibelunga”. Kilkanaście dni przed premierą na covid zachorował fiński dyrygent Pietari Inkinen. W trybie awaryjny spektakle przejął Niemiec Cornelius Meister.

3 sierpnia odbędzie się w Bayreuth premiera „Siegfrieda”. Jak podaje dpa, na razie nie wiadomo, czy Tomasz Konieczny będzie w stanie w niej wystąpić.

Polski bas baryton kreował w tym przedstawieniu partię Wotana. To jeden z najważniejszych bohaterów słynnej tetralogii Richarda Wagnera, obecny w akcji trzech z czterech części tetralogii „Pierścienia Nibelunga”. Szczególnie istotną rolę odgrywa właśnie w „Walkirii”. W drugim akcie załamało się jednak oparcie fotela będącego elementem dekoracji i zraniło Tomasza Koniecznego.

Polak nie przerwał przedstawienia, dotrwał na scenie do końca aktu, jak pisze agencja dpa, widzowie mogli nawet uważać, że ten upadek stanowił element inscenizacji. Tomasz Konieczny nie był w stanie jednak kontynuować występu. Zastąpił go niemiecki śpiewak Michael Kupfer-Radecky.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka klasyczna
Opera o molestowaniu chłopca przebojem Nowego Jorku
Muzyka klasyczna
W Weronie zaśpiewają Polacy i Anna Netrebko, bo Włosi ją uwielbiają
Muzyka klasyczna
Wielkanocny Festiwal Beethovenowski potrzebuje Pendereckiego
Muzyka klasyczna
Krystian Lada w belgijskim teatrze La Monnaie. Polski artysta rozlicza Europę
Muzyka klasyczna
„Chopin i jego Europa”. Festiwal jeszcze ciekawszy niż zwykle