Nowy sposób telemetrii, uwzględniający krzyżowy, jednoczesny odbiór wielu mediów przez odbiorcę, da lepsze możliwości analitykom tego segmentu rynkowego – wynika z opinii ekspertów, biorących udział w debacie „Przyszłość pomiaru mediów w Polsce. Wpływ na rynek mediów i reklamy” podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Temat nowych jednoźródłowych badań zbierających dane z TV, Radia i Internetu realizowanych wspólnie z rynkiem, w planowanej przez KRRiT formule JIC, jest obecnie najważniejszym zagadnieniem dla nadawców, reklamodawców i domów mediowych. Podczas Forum w Krynicy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ogłosiła prace nad nowym modelem telemetrii, który ma objąć milion gospodarstw domowych i odpowiadać realiom. Nowe rozwiązanie ma badać wszystkie, nawet jednoczesne formy odbioru różnych mediów, na różnych platformach, nawet jeśli jedna osoba używa kilku tych platform na raz: np. ogląda wyciszoną telewizję, przegląda portale na laptopie i co jakiś czas odtwarza telewizję internetową on-line lub z archiwów portali i sieci.
Unowocześniony monitoring mediów ma prowadzić Telemetria Polska. W przyszłości pomiar ma przeprowadzać specjalna organizacja, w której znaleźć się mają m.in. przedstawiciele mediów, agencji badawczych, domów mediowych. Nad szczegółami zmian pracuje już KRRiT. Jak wynika z przedstawionych w Krynicy zapowiedzi, nowe pomiary mają ruszyć – testowo – już wkrótce, a pierwsze wyniki unowocześnionych badań powinny być znane w połowie przyszłego roku.
Zdaniem Jacka Świderskiego, prezesa Wirtualnej Polski dane zdobywane dotąd za pomocą tzw. metody Nielsena są zupełnie bezwartościowe.
- Stosowana od wielu lat do badania oglądalności TV, słuchalności radia czy przeglądania internetu tzw. metoda Nielsena obejmuje aktualnie ok. 2 tys. respondentów, a jej wyniki są niczym zapisy z sejsmografu podczas trzęsienia ziemi – mówił Świderski.