Reklamowa odwilż w TV

Po kryzysowym roku największe stacje telewizyjne wracają do podwyżek cen reklam. Najbardziej podrożał TVN

Publikacja: 22.03.2010 01:49

W ubiegłym roku rynek skurczył się w wyniku kryzysu. W tym wpływy z reklamy w TV mogą lekko wzrosnąć

W ubiegłym roku rynek skurczył się w wyniku kryzysu. W tym wpływy z reklamy w TV mogą lekko wzrosnąć.

Foto: Rzeczpospolita

– W telewizjach widać pewien optymizm – przyznaje Piotr Bieńko, dyrektor zarządzający domu mediowego Mediasense.

Branża czekała na kwietniowe cenniki telewizyjne, bo po dwóch tradycyjnie skromniejszych miesiącach, jakimi są w telewizji styczeń i luty, wiosną, kiedy w stacjach ruszą już nowe ramówki, zaczyna być widoczne, jak będą się kształtować tendencje na reklamowym rynku telewizyjnym.

Jak podał Presserwis, w kwietniowym cenniku TVN rok do roku ceny wzrosły średnio o 15 proc. (reklama przy „You can dance” zdrożała nawet o prawie 40 proc.), a w TVP – o ok. 12 proc. (za reklamę poprzedzającą prognozę pogody po głównym wydaniu niedzielnych „Wiadomości” trzeba zapłacić 79,2 tys. zł – o 23 proc. więcej niż rok wcześniej).

Drożej jest też w Polsacie, gdzie według informacji „Rz” ceny w cenniku średnio wzrosły rok do roku, jednak najmniej, bo o kilka procent. – W Polsacie ceny zostały w porównaniu z marcem wyregulowane – tam, gdzie okazały się zbyt wysokie, zostały obniżone, a w innych pasmach wzrosły – mówi Piotr Bieńko.

W telewizjach są już wiosenne ramówki, bogatsze niż rok wcześniej. Firmy producenckie oceniały niedawno w „Rz”, że stacje zainwestowały w nie odważniej niż wiosną ubiegłego roku. Zapewne będą też więc chciały na nich więcej zarobić. Miesiąc to jednak za mało, by ocenić osiągnięcia wiosennych nowości (dopiero po ich wyliczeniu stacje mogą podać tzw. rzeczywisty koszt dotarcia z reklamą do widzów), więc cyzelowanie cenników zapewne jeszcze potrwa.

Problemem przy ocenie rzeczywistej sytuacji na rynku reklamy telewizyjnej są też rabaty, jakich stacje udzielają klientom. W marcu bywały wysokie, podobnie jak w całym 2009 r., kiedy obniżki cen i sięgające kilkudziesięciu procent rabaty doprowadziły do tego, że nadający ton na rynku telewizyjnym rynek reklamy na małym ekranie skurczył się w dwucyfrowym tempie. Według danych domu mediowego Starlink w 2009 r. wpływy z reklamy telewizyjnej rok do roku spadły wtedy o 11,9 proc., do 3,37 mld zł. W tym roku analitycy giełdowi pytani przez „Rz” spodziewają się, że sytuacja na rynku reklamy będzie bardziej stabilna, a dynamika wydatków na reklamę wyniesie nawet 7 proc. (według optymistycznych prognoz ING Securities).

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.lemanska@rp.pl]m.lemanska@rp.pl[/mail][/i]

TVN

– W telewizjach widać pewien optymizm – przyznaje Piotr Bieńko, dyrektor zarządzający domu mediowego Mediasense.

Branża czekała na kwietniowe cenniki telewizyjne, bo po dwóch tradycyjnie skromniejszych miesiącach, jakimi są w telewizji styczeń i luty, wiosną, kiedy w stacjach ruszą już nowe ramówki, zaczyna być widoczne, jak będą się kształtować tendencje na reklamowym rynku telewizyjnym.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju