Netii, największemu alternatywnemu wobec TP operatorowi telefonii stacjonarnej, trudniej idzie zdobywanie rynek szerokopasmowego dostępu do Internetu bez wojny cenowej. Wprawdzie podtrzymuje, że do końca roku zwiększy liczbę klientów usługi do 750 tys., ale – inaczej niż wcześniej – dziś uwzględnia też użytkowników przejmowanych lokalnych sieci osiedlowych. Według Jonathana Easticka, członka zarządu Netii, spółka prowadzi równolegle wiele tego typu negocjacji.

W III kw. baza klientów Internetu Netii urosła o około 12 tys. do 731,7 tys., co daje jej trzecie miejsce po grupie TP oraz połączonych sieciach kablowych UPC Polska i Aster.

To bilans odejść użytkowników pojedynczej usługi i rosnącej liczby klientów pakietów usług Netii. Zarząd wierzy, że ta druga grupa zwiększy się dzięki pakietowi trzech usług: Internetu, telefonii i telewizji. Dziś z trójpaku korzysta 2,6 tys. osób. Za rok, dzięki 50 mln zł na modernizację sieci, taką możliwość ma mieć milion gospodarstw domowych.

Swoją telewizję Netia przedstawi 8 listopada. Na razie jej pracownicy mówią o niej „Netia Player", nawiązując do funkcjonalności Microsoftu. – Chcemy dostarczać telewizję dużo bardziej nowocześnie, niż robią to sieci kablowe – mówi Mirosław Godlewski, prezes Netii. – Liczymy, że co roku zdobywać będziemy kilka procent rynku płatnej telewizji – dodaje Eastick.