To wyniki raportu McCann Truth Central „Prawda o prywatności" przeprowadzonego na zlecenie grupy komunikacyjnej McCann Worldgroup.
- Wątpliwości dotyczące ochrony prywatności w sieci mają wpływ na młode pokolenie, które zaczyna przenosić swoje zainteresowanie i czas z serwisu Facebook na Snapchat'a. Serwis ten zapewnia im bowiem większą prywatność i mniejsze prawdopodobieństwo na pojawienie się w wyszukiwarce Google - podają autorzy raportu.
Zapał do mediów społecznościowych wśród polskich internautów najwidoczniej już ostygł. - We współczesnym świecie, w którym zderzają się prywatność i rozgłos, zaczynają obowiązywać nowe reguły. Wyzwaniem staje się utrzymanie równowagi między nimi i taka obecność w social mediach, która pozwoli nam być interesującymi – jednak bez zbytniego obnażania naszej prywatności – komentuje wyniki badania Wojciech Borowski, prezes McCann Worldgroup.
Gros Polaków ( 72 proc.) uważa, że zapraszanie do grona przyjaciół na Facebooku osób, których się nie zna, nie jest już modne. 63 proc. twierdzi wręcz, że w dobrym tonie jest wyrzucanie z listy znajomych tych osób, których w rzeczywiści nie znamy (pokłosie trendu na przyłączanie do niej kogo popadnie, by mieć jak najwięcej wirtualnych „przyjaciół"). Coraz chętniej przyznajemy te że nie powinno się przyłączać nieznajomych na portalu LinkedIn (tak uważa 73 proc. badanych).
Oszczędniejsi stajemy się też w pisaniu w sieci o sobie. Już tylko według około jednej trzeciej badanych publikowanie na Facebook'u informacji na temat wykonywanych rutynowych czynności jest ciekawe z punktu widzenia innych. Tylko 35 proc. pytanych myśli, że częste odznaczanie swojego miejsca pobytu w serwisie Foursquare jest ciekawe dla innych. Dwie trzecie nie uważa już w ogóle za interesujące blogów, których tematyką jest życie osobiste blogującego.