Średni roczny wzrost globalnego rynku gier w latach 2019–2024 będzie sięgał 9 proc. i na koniec tego okresu osiągnie 219 mld dol. – szacuje portal Newzoo. Przez globalny rynek gier przetacza się fala konsolidacji. Polskie studia też stają się jej częścią.
Czytaj więcej
Dzięki pandemii liczba fanów cyfrowej rozrywki bije rekordy, a akcje producentów i zarobki influencerów w branży gier wystrzeliły.
Potwierdzeniem tego jest najnowsza transakcja zawarta na polskim rynku gier, czyli zakup przez Tencent Holdings znaczącego pakietu Bloober Teamu. Lista światowych spółek, w których udziały (z reguły mniejszościowe) ma chiński gigant, jest już bardzo długa. Jego transakcja dotycząca inwestycji w Bloobera wpisuje się w scenariusz, który niedawno nakreślił zarząd polskiego studia. Podkreślił, że chce ono poszerzyć działalność. Do tej pory firma koncentrowała się na horrorze psychologicznym, teraz zamierza trafiać do większej grupy docelowej i tworzyć gry z większą liczbą elementów akcji.
Współpracę z innym azjatyckim gigantem już od dłuższego czasu kontynuuje polska firma People Can Fly. Japoński Square Enix jest wydawcą flagowej gry studia „Outriders". Zadebiutowała ona w kwietniu tego roku. Na razie PCF nie otrzymało tantiem od wydawcy (będą mu przysługiwać po pokryciu wszystkich kosztów gry przez wydawcę).
W model współpracy ze Square Enix wkalkulowany jest również element kapitałowy. Polskie studio ma warranty przeznaczone do zaoferowania Square Enix. Realizuje też dwie nowe gry: „Dagger" i „Gemini". Tę drugą ze Square Enix, a „Dagger" z innym globalnym koncernem – Take-Two Interactive.