Kwestia finansowania mediów publicznych to dość gorący temat. W wielu krajach finansowane są one z budżetu lub za pomocą specjalnych opłat i często konkurują też z komercyjnymi nadawcami o reklamodawców. W przypadku Łotwy publiczni nadawcy stracą od 2021 roku możliwość zarabiania na reklamach.

Uchwalona w środę ustawa stwierdza, że Latvijas Televizija i Latvijas Radio nie będą mogły sprzedawać czasu reklamowego. Lukę, jaka powstanie w ich finansach z tego powodu mają wypełnić pieniądze bezpośrednio z budżetu państwa. Dokładne kwoty będą ustalane przy uchwalaniu budżetu, ale wstępnie prognozuje się, że będzie to ok. 14 milionów euro rocznie.

Dodatkowo parlament uchwalił, że publiczni nadawcy mają obowiązek „precyzyjnego i neutralnego" informowania o wydarzeniach. Jest to efekt zarzutów, że łotewskie media publiczne nie realizowały swojej misji nadawcy publicznego w sposób optymalny i pomijały niektóre grupy społeczne.

Przy okazji nadano większe uprawnienia Krajowej Radzie ds. Mediów Elektronicznych. Będzie ona mogła zamykać kanały telewizyjne oraz blokować strony internetowe z nielegalnymi materiałami audiowizualnymi. Ma to pomóc w walce z tzw. fake newsami (czyli dezinformacją i propagandą) oraz z mową nienawiści.