Konkurenci się skarżą na praktyki Google’a

Do Brukseli wpłynęły skargi od trzech rywali najpopularniejszej wyszukiwarki świata dotyczące naruszenia zasad konkurencji

Publikacja: 25.02.2010 03:23

Na nieuczciwe praktyki Google’a skarżą się brytyjska porównywarka cenowa Foundem, francuski serwis prawny Ejustice.f, oraz niemiecka porównywarka Ciao! należąca do koncernu Microsoft.

W blogu Google’a prawniczka koncernu Julia Holtz potwierdziła, że firma otrzymała z Brukseli informację o postępowaniu sprawdzającym. Komisja zapowiedziała także, że do wyjaśnienia sprawy zostaną zaangażowane lokalne władze antymonopolowe. Chodzić może o to, czy serwis nie usuwa swoich konkurentów z pierwszych miejsc w wynikach wyszukiwania. – Google używa filtrów, które usuwają witryny z wyników, lub umieszcza je tak daleko, że użytkownicy nie zwracają na nie uwagi – komentuje przedstawiciel Foudemu.

Zdaniem Julii Holtz za skargami stoi głównie Microsoft, który kupił niemiecki serwis Ciao! w 2008 r. Z kolei brytyjska porównywarka Foundem jest członkiem organizacji ICOMP, której jednym z założycieli jest Microsoft.

[wyimek]65,4 proc. tyle w styczniu wynosił udział Google’a w rynku wyszukiwarek w USA[/wyimek]

Konflikt między Google’em, a koncernem, z Redmond trwa od dawna, a walka przybrała na sile po pojawieniu się wyszukiwarki Bing. – Rynek wyszukiwarek nie jest konkurencyjny, co blokuje wiele innowacji – pisał w lutym ub.r. na blogu Sundar Pichai, wiceprezes Google’a. Koncern stworzył przeglądarkę Chrome, wszedł także do fundacji Mozilla, tworzącej Firefox, i wspierał norweską Operę.

Jak napisał „The New York Times”, Google lobbował także przeciwko przejęciu wyszukiwarki Yahoo przez Microsoft. Sprawa ostatecznie upadła z powodu sprzeciwu akcjonariuszy Yahoo.

Na nieuczciwe praktyki Google’a skarżą się brytyjska porównywarka cenowa Foundem, francuski serwis prawny Ejustice.f, oraz niemiecka porównywarka Ciao! należąca do koncernu Microsoft.

W blogu Google’a prawniczka koncernu Julia Holtz potwierdziła, że firma otrzymała z Brukseli informację o postępowaniu sprawdzającym. Komisja zapowiedziała także, że do wyjaśnienia sprawy zostaną zaangażowane lokalne władze antymonopolowe. Chodzić może o to, czy serwis nie usuwa swoich konkurentów z pierwszych miejsc w wynikach wyszukiwania. – Google używa filtrów, które usuwają witryny z wyników, lub umieszcza je tak daleko, że użytkownicy nie zwracają na nie uwagi – komentuje przedstawiciel Foudemu.

Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju