Dogonienie silniejszej konkurencji – radia RMF FM – przez Radio Zet, o co będzie musiał zawalczyć nowo powołany redaktor naczelny Radia Zet Mateusz Kirstein, to niejedyne zadanie stojące przed radiową grupą Eurozet. Według najnowszej fali badania Radio Track obejmującej okres od marca do maja słuchalność RMF FM wynosiła 27,4 proc., a Radia Zet – 16,3 proc.
– Grupa powinna jak najszybciej zaistnieć w Internecie, dotyczy to zwłaszcza jej sieci Chilli Zet. Eurozet o tym wie i nad tym pracuje. Sieć to nie jest złota szkatuła, z której od razu zaczną się sypać pieniądze, ale tak duży nadawca powinien w niej już być – uważa Maciej Teliszewski, dyrektor zarządzający CR Media Consulting.
Zwłaszcza że w Internecie dawno mają swoje odnogi konkurencyjne firmy – Agora (Tuba FM), Eska (Fabryka Muzy) oraz RMF (Miasto Muzyki). Eurozet (właściciel Radia Zet, sieci Chilli Zet, sieci Plus i Antyradia) zapewnia, że nad siecią pracuje. – Myślę, że ruszymy najpóźniej za dziesięć miesięcy – zapowiedział w rozmowie z „Rz” Robert Kozyra, ustępujący prezes i były redaktor naczelny Radia Zet, który ma odpowiadać za nowe projekty radiowej grupy, w tym działalność telewizyjną i internetową.
Wspomniana Chilli Zet, konkurencja Radia PiN, która na rynku działa od końca ubiegłego roku, ma do końca roku zwiększyć słuchalność. – Głównym założeniem było zdobycie w grudniu tego roku 190 tys. słuchaczy, dobrze wykształconych i wymagających mieszkańców dużych miast. Już teraz, bez znaczących nakładów na promocję, udało się przekonać do naszej stacji 153 tysiące słuchaczy (badania Radio Track za okres luty – kwiecień). Jesteśmy z tego wyniku bardzo zadowoleni – mówi „Rz” Monika Bednarek, prezes grupy Eurozet.
– Niewykluczone, że to się uda, bo to dobra stacja, ale potrzeba jej więcej zabiegów promocyjnych. A z tym trzeba się spieszyć, bo o lokalizacje w kolejnych miastach już zabiega konkurencyjne Radio PiN – zauważa Maciej Teliszewski.