Czasem trzeba odpuścić któryś rynek

- Nie wchodź na nowy rynek, chyba że potrafisz zaproponować produkt znacznie lepszy niż konkurencja, a nie tylko podobny – mówi Steve Wozniak, współzałożyciel Apple Inc.

Publikacja: 20.09.2009 17:13

Steve Wozniak

Steve Wozniak

Foto: materiały prasowe

[b]Czy Apple jest jeszcze firmą komputerową? Czasami zdaje się, że zajmuje się już tylko gadżetami.[/b]

Firmy komputerowe zupełnie się zmieniły. Apple nie jest firmą taką jak np. HP, który produkuje sprzęt, czy Microsoft, który zajmuje się głównie oprogramowanie. My tworzymy oba. Oczywiście, to czym jest komputer, definiuje głównie oprogramowanie. Oczywiście liczy się także styl i satysfakcja użytkownika. Klienci bowiem zwracają się ku rozwiązaniom łatwym w obsłudze. Weźmy na przykład muzykę. Cała lata używano płyt analogowych, kompaktów, dyskutowano o jakości dźwięku. Wszystko zmieniły jednak odtwarzacze mp3, mimo że początkowo dźwięk słabej jakości. Były wygodniejsze w użyciu niż cokolwiek innego. Ludzie myślą obrazami, a obrazy komunikują emocje. Dlatego ważny jest wygląd produktu i skojarzenia, jakie budzi.

[b]Dziś większość użytkowników nie potrzebuje już szybszych komputerów i pojemniejszych dysków. Czy zatem to wygląd i design są przyszłością technologii?[/b]

Tak. Zmierzamy w nowych kierunkach, które wyznaczają technologie mobilne i masowe społeczności. Dlatego tak ważne jest, by nowe produkty były łatwe w użyciu, by mógł je zrozumieć przeciętny użytkownik. W końcu chodzi o to, by ludzie używali technologii i ułatwili sobie życie dzięki nim. Niekoniecznie muszą wiedzieć w szczegółach, jak to działa.

[b]W takim razie czy gdyby dziś miał pan znów 20 lat i zakładał firmę komputerową, postawiłby pan właśnie na łatwość obsługi? A może na coś innego?[/b]

Zastanowiłbym się, nad czym ludzie spędzają dziś najwięcej czasu. Pomyślałbym nad sposobami komunikacji z przyjaciółmi, korzystania z rozrywki i dzielenia się np. zdjęciami. Chciałbym zaprojektować rozwiązanie, w których by zrobić to wszystko, nie będę potrzebował tej całej złożonej struktury: oddzielnych programów czy przeglądarki internetowej. Np. pulpit komputera byłby sam w sobie przeglądarką internetową.

[b]Mówi pan o jakimś konkretnym projekcie?[/b]

Niezupełnie. Jednak takie pomysły próbuje wprowadzać w życie np. serwis ThisMoment.com.

[b]App Store, sklep z programami na iPhone, okazał się gigantycznym sukcesem i dzięki efektowi skali pokazał, że całkiem złożone programy mogą kosztować najwyżej kilka dolarów. [/b]

Kiedy App Store startował, sądziłem, że będą w nim głównie produkty słabej jakości. Gry i programy, których nikt nie potrzebuje. Jest odwrotnie. Mam ok. 100 programów w moim iPhone i prawie każdy z nich jest naprawdę przydatny. Np. iTip podpowie mi, kiedy wkrótce będę w Polsce, jaki napiwek powinienem dać kelnerowi. Nie sądzę jednak, by ceny oprogramowania zmierzały nieubłaganie do zera. Wierzę raczej w bardzo niskie ceny, wspierane przez przychód z reklam. Tak naprawdę nie ma nic za darmo.

[b] Teraz swoje sklepy z aplikacjami ma Nokia, Samsung i inni. Czemu w branży technologicznej tak wiele firm stara się naśladować cudzy sukces?[/b]

To wynik zbyt szybkiego myślenia, za prędko wyciągniętych wniosków i pochopnych decyzji. Weźmy np. sklep z aplikacjami Nokii. Czy gdyby go nie uruchomili, to firma by ucierpiała? Nie sądzę. Sądzę, że czasem trzeba odpuścić pewne rynki czy produkty i skupić się na tym, co wykonuje się najlepiej. Słowem, nie pakuj się w nowy rynek, chyba że potrafisz zaproponować produkt znacznie lepszy niż konkurencja, a nie tylko podobny. Podążanie za innymi oznacza, że twój produkt będzie mniej popularny, droższy, mniej efektywny.

[b]W Polsce będzie pan mówił m.in. o innowacjach. Co je wyzwala? Kultura? Edukacja? Rynkowy popyt?[/b]

Z pewnością edukacja. Najbardziej ta, która następuje przypadkowo, mimochodem. Zwykła edukacja działa bowiem według schematu „uczniu, to jest kawałek wiedzy. Stosuje sięgo tak i tak, przyda się do tego i tego”. Miliony osób uczą się tego samego. Innowacja rodzi się, gdy ktoś pójdzie swoją ścieżką – bo coś zwróciło jego uwagę, pojawiła się jakaś pasja, pomysł czy potrzeba, np. napisania programu komputerowego, którego jeszcze nie ma. Innowacja jest ważna, bo oznacza oszczędność. Wymyślając coś nowego zazwyczaj tworzymy nowe sposoby robienia tego, co dawniej, ale łatwiej, krócej, szybciej, taniej.

[b]Jakie są słabe strony Apple? [/b]

Produkty Apple są bardzo zamknięte. Firma nie zostawia daje swobody ich modyfikowania, ogranicza sposoby ich wykorzystania. Np. czemu w iPhone nie mogę zmienić przeglądarki internetowej? Zamykanie się to marnowanie potencjału mnóstwa kreatywnych ludzi, którzy, gdyby tylko dać im okazję, modyfikując nasze produkty, wpadliby na pomysły, o których firmie się nie śniło. Jednak Steve Jobs nie lubi, kiedy poruszam z nim te tematy (śmiech). Mimo tych ograniczeń, myślę, że firma ma dobrego nosa do wyczuwania, w jaki sposób użytkownicy chcą korzystać z jej produktów.

[b]A propos Steve’a Jobs’a. To symbol Apple, jednoosobowy gwarant sukcesu firmy. Jednak kiedy ostatnio przez pół roku nie było go w firmie, nic strasznego się nie stało. [/b]

Dlatego, że w tak krótkiej perspektywie nie da się zauważyć wpływu nieobecności. Wielkie firmy, takie jak Apple, mają wielką inercję, nie zmieniają się szybko. Nawet jeśli Steve Jobs by zniknął, minąłby rok, może dwa lata, zanim w firmie zaszłyby zmiany.

[b]Czy Apple jest jeszcze firmą komputerową? Czasami zdaje się, że zajmuje się już tylko gadżetami.[/b]

Firmy komputerowe zupełnie się zmieniły. Apple nie jest firmą taką jak np. HP, który produkuje sprzęt, czy Microsoft, który zajmuje się głównie oprogramowanie. My tworzymy oba. Oczywiście, to czym jest komputer, definiuje głównie oprogramowanie. Oczywiście liczy się także styl i satysfakcja użytkownika. Klienci bowiem zwracają się ku rozwiązaniom łatwym w obsłudze. Weźmy na przykład muzykę. Cała lata używano płyt analogowych, kompaktów, dyskutowano o jakości dźwięku. Wszystko zmieniły jednak odtwarzacze mp3, mimo że początkowo dźwięk słabej jakości. Były wygodniejsze w użyciu niż cokolwiek innego. Ludzie myślą obrazami, a obrazy komunikują emocje. Dlatego ważny jest wygląd produktu i skojarzenia, jakie budzi.

Pozostało 84% artykułu
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie
Media
Solorz miał nosa kupując Interię. Najnowszy ranking polskich wydawców internetowych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Chińczycy przegrali w sądzie w USA w sprawie TikToka. Co dalej z aplikacją?