Rupert Murdoch, właściciel News Corporation, od 2007 r. prowadzi wojnę z portalami, które - jak twierdzi - kradną treść z tradycyjnych mediów, m.in. należących do niego dzienników [i]Wall Street Journal[/i], amerykański [i]New York Post[/i] czy brytyjski [i]The Times[/i].
- Serwisy internetowe i plagiatorzy korzystający z cudzych informacji będą musieli za nie płacić - zapowiedział Murdoch w październiku. Od zapowiedzi przechodzi do czynu - w 2010 r. wszystkie serwisy internetowe należących do niego gazet będą płatne. Nad wprowadzeniem płatności za dostęp do informacji zastanawia się także wielu wydawców gazet na całym świecie.
Najnowsze badanie firmy doradczej Boston Consulting Group pokazuje jednak, że wprowadzenie powszechnej płatności za dostęp do informacji online lub dostarczanie jej np. na komórki, wcale nie jest finansową ziemią obiecaną.
Gotowość do płacenia za dostęp do treści deklaruje wprawdzie od 48 proc. (w Wielkiej Brytanii) do 66 proc. (w Finlandii) internautów, jednak sumy, jakie byliby skłonni wydać, są małe. Przeciętnie najwięcej za coś w rodzaju miesięcznego dostępu abonamentowego byliby skłonni Włosi - 7 dolarów (!). Hiszpanie zadeklarowali 6 dolarów, Niemcy i Francuzi - 5, Norwegowie, Finowie i Brytyjczycy - 4, a Amerykanie i Australijczycy - tylko 3 dolary.
60 proc. ankietowanych zainteresowanych odpłatnymi newsami dostępnymi za pośrednictwem komputera chce jednak za nie płacić na zasadzie miesięcznego abonamentu.