Najbardziej pospadały w ubiegłym roku ceny reklam w telewizjach, ale rabaty, jakich przyciśnięte do muru media udzielały w kryzysowym roku, były dużo wyższe niż oficjalne spadki cenników. – Presja wywierana na media przez domy mediowe i reklamodawców była w ubiegłym roku bardzo duża, rabaty sięgały w mediach kilkudziesięciu procent – przyznał Maciej Kutak ze spółki Bauer Media należącej do grupy Bauer na konferencji Media Trendy.
[wyimek][srodtytul]6,94 mld zł[/srodtytul] wyniosła wartość rynku reklamy w Polsce w 2009 r. wg firmy Starlink[/wyimek]
To z kolei ma przełożenie na kondycję mediów. Skalę problemu pokazują badania wśród firm z różnych sektorów. Aż 40 proc. przedsiębiorstw przebadanych w europejskim badaniu na temat zarządzania cenami przeprowadzonym przez firmę Simon-Kucher & Partners przestałoby przynosić zyski, gdyby ceny ich produktów spadły zaledwie o 10 proc.
Największe przeceny dotknęły telewizji. – W Internecie spadki cen jednych formatów reklam są równoważone przez wzrost cen innych formatów – mówił Maciej Kossowski, dyrektor pionu sprzedaży grupy Onet.pl.
Prasa nie mogła zejść poniżej pewnego poziomu, bo jako jedyne medium ponosi koszty związane z emitowaniem reklam – musi zapłacić za papier, na którym są drukowane. – Obniżanie cen doprowadza do tego, że mamy więcej stron reklamowych, które generują mniej pieniędzy, podczas gdy koszty ich wyprodukowania idą w górę – mówił Kutak. Bauer Media stawia teraz np. na multimedialne pakiety (ma wydawnictwo, ale i radio RMF FM oraz portal Interia), od których nie udziela rabatów.