Reklama
Rozwiń

Ponad połowa fanów tabletów płaci za muzykę, e-booki i filmy

To za ściąganie plików muzycznych właściciele modnych gadżetów w USA najchętniej płacą w Internecie

Publikacja: 27.03.2012 04:04

Ponad połowa fanów tabletów płaci za muzykę, e-booki i filmy

Foto: Bloomberg

Gros amerykańskich użytkowników tabletów – 62 proc. – deklaruje, że płaci za ściąganie na swój sprzęt muzyki z Internetu. I jest to najpopularniejszy typ produktu, za jaki są skłonni płacić – wynika z najnowszych danych instytutu badawczego Nielsen za IV kwartał 2011 r.

Można mówić o trendzie, bo według eMarketera to właśnie w USA sprzedaje się zdecydowanie najwięcej tabletów – w tym roku, zgodnie z prognozami tej firmy, będą stanowiły już 40,6 mln z 81,3 mln sztuk sprzedanych na całym świecie.

Ponad połowa właścicieli tabletów za oceanem płaci też za e-booki, a co drugi jest subskrybentem serwisu sprzedającego dostęp do filmów (w USA rekordowo popularny jest serwis Netflix: ma 23 mln abonentów). Popularne są także w tej grupie telewizyjne programy udostępniane w Internecie – za dostęp do nich płaci 41 proc. użytkowników.

Co ciekawe – za informacje Amerykanie już  nie chcą tak chętnie płacić: skłonnych jest to robić 19 proc. z tych, którzy mają tablet. Popularniejsze są tabletowe wersje kolorowych magazynów, internetowe radia (płaci za nie 27 proc.) oraz płatne serwisy sportowe (22 proc.).

Co ciekawe, Amerykanie najszybciej przyswoili sobie płatności za wszystkie te produkty i usługi. Na dużych rynkach europejskich płaci za nie znacznie mniej ludzi, którzy już mają w domu tablet.

Reklama
Reklama

W Europie liderami są tu Włosi, ale i oni w porównaniu z fanami tabletów zza oceanu płacą stosunkowo rzadko. Muzykę odpłatnie pobiera tam z sieci jedna piąta użytkowników tabletów, e-booki: jedna czwarta, filmy: 23 proc., ale np. za newsy płaci rekordowo wiele osób, bo aż 44 proc. fanów tych urządzeń (dla porównania: w Wielkiej Brytanii decyduje się na to 19 proc. tabletowiczów, a w Niemczech  15 proc.). Zarówno we Włoszech, jak i we Francji oraz w Niemczech najczęściej płaci się za muzykę, podobnie jak w USA.

Szał na tablety w USA nabiera jeszcze tempa. Jak podawała niedawno firma Moritz Research, w ciągu trzech miesięcy poprzedzających czas przeprowadzania badania (listopad 2011 r.) na zakup tabletu zdecydowało się 6,2 proc. amerykańskich internautów. W ciągu kolejnych trzech miesięcy taki zakup planowało 6,8 proc. z nich. Jeśli zestawi się to z danymi Internet World Stats, według których w USA mamy obecnie ok. 245 mln internautów, to daje to już 16,7 mln osób.

Gros amerykańskich użytkowników tabletów – 62 proc. – deklaruje, że płaci za ściąganie na swój sprzęt muzyki z Internetu. I jest to najpopularniejszy typ produktu, za jaki są skłonni płacić – wynika z najnowszych danych instytutu badawczego Nielsen za IV kwartał 2011 r.

Można mówić o trendzie, bo według eMarketera to właśnie w USA sprzedaje się zdecydowanie najwięcej tabletów – w tym roku, zgodnie z prognozami tej firmy, będą stanowiły już 40,6 mln z 81,3 mln sztuk sprzedanych na całym świecie.

Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama