A to dlatego, że technologie umożliwiające sterowanie gestami przestaną być domeną gier wideo czy wybranych modeli komórek i tabletów. – Popularne ekrany dotykowe zostały z powodzeniem zaadaptowane przez producentów smartfonów, przenośnych komputerów i innych mobilnych urządzeń. Wielkoekranowe sprzęty nie są jednak w ogóle odpowiednie do zastosowania tego typu rozwiązania. Dlatego sterowanie gestami będzie kolejnym kluczowym trendem, który będzie wykorzystywany do zapewnienia jak największej użyteczności takich urządzeń jak smart tv (telewizory z dostępem do Internetu – red.) i innych większych urządzeń – uważa Calvin Hsieh, dyrektor ds. badań w firmie badawczej NPD Display Search, która zaprognozowała rynek takich urządzeń.
Jej szacunki robią wrażenie. Zakładają bowiem, że w przyszłym roku na świecie sprzeda się juz prawie 330 milionów urządzeń, w których wykorzystano technologię sterowania gestem. To o ok. 70 proc. Więcej niż zakładają prognozy na ten rok I dwa razy więcej niż w ubiegłym roku. Ale to wciąż nic – do 2018 światowy rynek ma być w stanie wchłaniać w ciągu roku aż... 2 miliardy takich urządzeń. Głównie dużych, choć już mamy na rynku komórki i tablety, w których wykorzystywane są takie rozwiązania – ale tylko towarzysząco, bo kluczowy jest wciąż dotykowy ekran. W niektórych modelach wystarczy np. przeciągnąć ręką nad monitorem, by wyzwolić określone działania (np. ukryć ikony aplikacji albo przesunąć jakiś element wyświetlający się na ekranie). ABI Research szacowało, że w 2013 roku 12 proc. smartfonów, jakie trafią na światowy rynek, będą wykorzystywały takie rozwiązania.
Według NPD Display Search boom na umiejące rozpoznawać gesty urządzenia obejmie jednak głównie smart tv, coraz doskonalsze trójwymiarowe rozwiązania wykorzystywane w konsolach do gier, a nawet.. komputery, które do tej pory z tej takich rozwiązań nie korzystały.
Tabletami i telefonami będziemy sterować myślami?