Telewizja hybrydowa, czyli dodatkowe funkcje i treści udostępniane widzom w odbiorniku za pośrednictwem internetu, to w Polsce wciąż zjawisko nowe. Własne platformy hybrydowe mają na razie tylko TVP, kanały Grupy ZPR Media (Eska TV, Polo TV, Fokus TV i Vox Music TV) oraz Stopklatka TV. Wszyscy ci nadawcy oparli swoje hybrydowe usługi na systemie naziemnej telewizji cyfrowej.
– Z najnowszych danych wynika, że mamy dziś w Polsce 1,8 mln aktywnych urządzeń odbierających usługę hybrydową, ale wynik ten usługi te zawdzięczają głównie naziemnej telewizji. Gdyby uruchomione zostały analogiczne platformy dystrybuowane drogą satelitarną, miałaby ona znacznie większy zasięg – zauważa Paweł Tutka, ekspert ds. telewizji hybrydowej i smart TV, na czwartkowej konferencji HbbTV Summit Poland.
Niemcy na czele
1,8 mln to wynik znacznie lepszy niż rok wcześniej, kiedy branża mówiła o kilkuset tysiącach odbiornikach Hbb TV w Polsce. Największym rynkiem tej usługi w Europie są Niemcy, gdzie z 38,5 mln gospodarstw domowych aż 16,5 mln z niej korzysta. – Na niemieckim rynku na wdrożenie hybrydowej telewizji zdecydowało się bardzo wielu nadawców. Urządzenia zdolne do odbierania tej usługi są oznaczane logo z czerwoną kropką – mówił Tutka.
Kilkumilionowe grupy odbiorców Hbb TV ma też we Francji, Hiszpanii i Szwajcarii (patrz: wykres), po kilkaset tysięcy domów odbiera ją na Węgrzech i w Czechach.
876 mln telewizorów będzie się łączyło z internetem na świecie w 2020 r., wg Digital TV Research