Powiększy się polski rynek czasopism opinii

W to, że jest miejsce na nowy miesięcznik dla wyrobionego czytelnika, wierzy fundacja założona przez ludzi biznesu. Nie liczy na zyski.

Aktualizacja: 20.11.2017 05:06 Publikacja: 19.11.2017 20:00

Powiększy się polski rynek czasopism opinii

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Nietypowa formuła wydawnicza to pochodna tego, jaki ma być nowy tytuł „Pismo. Magazyn opinii". – Otwieramy je z poczuciem misji. Ma to być miesięcznik, w którym będzie można znaleźć różnorodne dłuższe teksty: reportaże, eseje, ale także fotoreportaże, opowiadania i poezję. Będzie magazynem niepartyjnym i niepolitycznym. Gdybym miał wymienić jego spektrum tematyczne, to byłyby to najpierw tematy społeczne, następnie kulturalne, gospodarcze, naukowe i dopiero potem polityczne – wymienia Piotr Nesterowicz, redaktor naczelny tytułu i prezes Fundacji Pismo.

Pierwszy numer „Pisma" ukaże się 3 stycznia, papierowa wersja ma mieć 30–40 tys. egzemplarzy nakładu. – Wydanie internetowe, które nie tyle będzie serwisem bieżących informacji, ile edycją cyfrową „Pisma", docelowo ma być płatne, ale zaproponujemy czytelnikom limit bezpłatnych tekstów w miesiącu, a tym, którzy zdecydują się na rejestrację, pierwszy miesiąc za darmo, by mogli ocenić, czy chcą wykupić prenumeratę – mówi Nesterowicz.

Prawie bez reklam

Fundacja dostała od darczyńców pieniądze na półtora roku wydawania tytułu. – W 2019 r. magazyn powinien zacząć na siebie zarabiać. Darczyńcy to grupa prywatnych osób. Są wśród nich przedsiębiorcy, choć nie ci z pierwszych stron gazet, pracownicy firm doradczych czy funduszy inwestycyjnych. Te osoby oczekują od projektu nie tyle finansowego zwrotu z inwestycji, ile realizacji misji, jaka przyświeca wydającej „Pismo" fundacji – mówi Nesterowicz.

Magazyn ma nie zamieszczać żadnych tekstów sponsorowanych, planuje niewiele reklam. Jego czytelnicy mają być wyrobieni. – W pewnym sensie wzorcem dla nas jest amerykański „The New Yorker", choć nie zamierzamy wydawać jego lokalnej edycji. Chcemy np. mieć na okładkach ilustracje, które czytelnik chciałby sobie zachować, tak jak w przypadku „New Yorkera" – mówi redaktor naczelny.

Stacjonarna redakcja liczy sześć osób, wśród zewnętrznych autorów magazynu m.in. Ignacy Karpowicz, Weronika Murek, Wioletta Grzegorzewska, Marcin Król, Wojciech Engelking, Wojciech Tochman, Mirek Wlekły, Filip Springer i Ewa Wołkanowska-Kołodziej oraz Rafał Milach.

Szersza moda na pogłębione treści

Zdaniem Macieja Hoffmana, dyrektora generalnego Izby Wydawców Prasy, powodzenie nowego tytułu będzie zależało od tego, czy rzeczywiście będzie publikował pogłębione materiały o charakterze poznawczym. – Jeśli będzie tylko przetwarzał to, co zamieszczają tygodniki, nie sprawdzi się – ocenia. – Ale głębsze niepolityczne teksty z solidną nadbudową merytoryczną znajdą czytelnika. Nieprzypadkowo bardzo dobrze sprzedają się dzisiaj wszystkie wąsko profilowane czasopisma – mówi.

W USA po wyborach prezydenckich „The New Yorker" skokowo zwiększył sprzedaż do ponad 1 mln egzemplarzy, bo czytelnicy chcieli pogłębionych informacji na temat sytuacji w kraju.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie