To najbardziej poruszająca książka niezapomnianego dominikanina – pełnego humoru i charyzmy mistyka, który zmarł w marcu tego roku.
„Nakaz podyktowania książki o Paruzji otrzymałem podczas mszy świętej, tuż przed komunią. Dostałem go z niesamowitą mocą i majestatem, aż się przestraszyłem” – opowiada zdarzenie z maja 2009 roku. I zgodnie z nakazem przypomina o powtórnym przyjściu na ziemię Chrystusa. „Paruzja to totalne zwycięstwo dobra nad złem. W tym zwycięstwie objawi się, kim jest Chrystus – zwycięzcą wszelkiego zła” – tłumaczy dominikanin. Kto chciałby znaleźć w książce jakąś datę, rozczaruje się. To specjalność sekt i fałszywych proroków.
Dominikanin przypomina też, że zanim ponownie objawi się Chrystus, nastąpi krótkie panowanie Antychrysta. Kim on jest? Kim będzie? – te pytania dręczą czytelników Apokalipsy św. Jana od wieków. Nie wiadomo, „czy będzie to osoba, grupa, instytucja, państwo czy być może wydarzenie” – mówi o. Badeni przekonany o jednym: główną cechą Antychrysta jest ubieranie zła w pozory dobra.
Dla zmarłego zakonnika próbą działania Antychrysta „na małą skalę jest likwidacja krzyży w miejscach publicznych”. Twierdzi też, że widzi – a nie, że mu się wydaje – iż szczególny gniew Boga wywołują dwa grzechy: aborcja i pedofilia, ta ostatnia przede wszystkim, gdy popełniana jest przez duchownych i wychowawców. Mówi też: „Jeżeli biskup ma jakieś kontakty seksualne z klerykami, którzy mu podlegają, to nie może być gorszego zła! Dla biskupa i dla kapłana też”. Mocne słowa. I mocna książka.