- Model, który przyjęliśmy opiera się na w części scentralizowanym działaniu, a w części na funkcjonowaniu niezależnych podmiotów, centrów szczepień - dodał Dworczyk.
Dworczyk tłumaczył w ten sposób dlaczego w sobotę zaszczepiono w Polsce jedynie 1235 osób.
Szef KPRM podkreślił, że przyjęty model opiera się na "dobrowolności podejmowania decyzji" przez szpitale, w których funkcjonują punkty szczepień. - Działa ten system w ten sposób, że szpitale decydują się od poniedziałku do piątku prowadzić szczepienia w szerszym zakresie. W tym tygodniu będzie to ok. 50 tysięcy szczepień dziennie - wyliczał Dworczyk.
- W weekendy szpitale stwierdziły w absolutnej większości, że nie będą prowadziły szczepień - dodał.
- Mimo tego, że chcielibyśmy aby w soboty i w niedzielę było przeprowadzonych więcej szczepień to i tak uważam, że ten system jest lepszy niż w pełni scentralizowany - podkreślił szef KPRM.