Urodził się w Warszawie w 1770 roku. Był synem Adama Kazimierza Czartoryskiego i Izabeli z domu Fleming. Rodzice nie tylko skupili się na edukacji księcia, ale dzięki licznym podróżom m.in. do Niemiec i Holandii zaznajomili go ze zwyczajami panującymi na europejskich salonach. Zaszczepili w nim miłość do Ojczyzny. Już jako 22 latek, książe Adam Jerzy brał udział w wojnie z Rosją w obronie Konstytucji 3 Maja.
Rodzina Czartoryskich wspierała powstanie kościuszkowskie za co spotkały ją dotkliwe represje. Groziła im utrata znacznej części majątków. Ta sytuacja zmusiła księcia Adama Jerzego do wyjazdu do Petersburga. Tam odbył służbę wojskową, a nawet zaprzyjaźnił się z późniejszym carem Aleksandrem. Za jego namową przez dwa lata kierował dyplomacją rosyjską. Przez wiele lat był przekonany, że to właśnie Rosja powinna zadbać o zbudowanie federację narodów słowiańskich, a zagrożenie dla bezpieczeństwa w Europie widział w mocarstwowych zapędach Francji. Twardo pozostawał w tym przekonaniu. Nawet powołanie przez Napoleona Księstwa Warszawskiego, nie przekonało księcia Adama Jerzego do zmiany przekonań.
Był uczestnikiem Kongresu Wiedeńskiego, w trakcie którego zapadła decyzja o utworzeniu Królestwa Polskiego. Książe Czartoryski najpierw zajął się opracowaniem jego konstytucji, a następnie piastował funkcję wiceprezesa Rządu Tymczasowego i Senator-Wojewody. Duże zmiany w jego życiu wywołało powstanie listopadowe, w trakcie którego sprawował funkcję prezesa Rządu Narodowego. W tym czasie przekonał się, że ratunek dla Polski może przyjść ze strony krajów zachodnich. Po upadku zrywu narodowego musiał ratować życie. Car wydał na niego wyrok przez ścięcie toporem. Czartoryski po ucieczce z Polski zamieszkał w Londynie, a następnie w Paryżu.
W stolicy Francji dalej angażował się w politykę i walkę o niepodległość. Jego filozofię oddawały słowa: „Wolność! ty najpierwsza z własności człowieka, Bez której inne nikną i szczęście ucieka…”. Analizował sytuację w Europie i prowadził na ten temat długie dysputy z przedstawicielami polskiej emigracji jak i dyplomatami reprezentującymi kraje zachodnie. Celem jego rozmów i inicjatyw dyplomatycznych było przybliżenie Polski do niepodległości. „Wypada wreszcie przekonać ją (Europę), że nasza rewolucja jest prawdziwie polską, tj. mającą za cel istność i niepodległość naszej ojczyzny, nie zaś przewrócenie wszystkich zasad towarzyskich i rozkrzewienie okropnych zarodów anarchii, od których się oswobodzić równie moralność, jak polityka i głos całej Europy nakazują” – pisał w pamiętnikach.
Skupił wokół siebie grupę osób przekonanych, że najlepszym rozwiązaniem dla Polski będzie monarchia konstytucyjna. Założył konserwatywno-liberalny obóz polityczny Hotel Lambert. Jego nazwa pochodzi od hotelu na paryskiej wyspie św. Ludwika. Książe Czartoryski sfinansował jego zakup z myślą o rozwoju środowiska polskiej emigracji i prowadzeniu działań dyplomatycznych. To właśnie tam, przez kolejne dziesięciolecia wytyczano kierunki działań na rzecz przywrócenia niepodległości i podejmowano znanych europejskich polityków. W hotelu gościli również najwybitniejsi polscy pisarze, filozofowie i twórcy kultury jak na przykład Adam Mickiewicz czy Juliusz Słowacki.