Wywołującymi najczęściej alergie substancjami zawartymi w kosmetykach są: balsam peruwiański, wykorzystywany ze względu na antyseptyczne i kojące właściwości, lanolina, witaminy, olejki eteryczne, zwłaszcza naturalne – wylicza dermatolog Danuta Sztencel. – Powodują one zarówno alergie tzw. kontaktowe (w bezpośrednim zetknięciu skóry z substancją) i wziewne. Znacznie częściej oczywiście u osób ze skłonnością do uczuleń – przyznaje.
Uczuleniom na kosmetyki sprzyjają m.in. atopowe zapalenie skóry, skaza białkowa rozpoznawana w dzieciństwie, choroby układu oddechowego oraz inne alergie. Duże znaczenie mają też pory roku – zimą, gdy skóra jest wysuszona, skłonność do podrażnień jest większa, a wiosną i latem alergicy narażeni są na pyłki roślin.
Także nastawienie psychiczne nie jest bez znaczenia. – Niektóre pacjentki żyją z fatalistycznym przekonaniem, że prędzej czy później wystąpi u nich jakaś alergia na kosmetyk. I faktycznie, w końcu się pojawia – mówi lekarka.
Zdaniem specjalistów szczególnie niebezpieczne są dezodoranty i perfumy (bo mogą wywołać alergię zarówno wziewną, jak i kontaktową), a także kremy pod oczy (ze względu na sporą zawartość konserwantów i dlatego, że nakłada się je na bardzo delikatny obszar skóry). Uczulają również pudry, kremy, balsamy, płyny do kąpieli, a nawet zapachowe papiery toaletowe.
Podrażnienia częściej występują u kobiet w wieku dojrzałym (częściej sięgają po kosmetyki i skóra staje się bardziej wrażliwa z przyczyn hormonalnych) i u młodzieży z trądzikiem (przyczyną jest często nieodpowiedni dobór kremów i środków myjących).