Rozsądek i moda

Rynek produktów ekologicznych w Polsce wchodzi dopiero w fazę rozwoju. Sklepy zajmujące się sprzedażą tego typu artykułów na razie nie liczą zysków.

– Ponosimy ciągłe straty, ale wierzymy, że propagowanie zdrowego stylu życia zacznie kiedyś przynosić zyski. Co prawda mamy już grupę klientów, dla których filozofią zdrowego i dobrego stylu życia jest jedzenie ekologicznych produktów – mówi Sławomir Chłoń, prezes Organic Farma Zdrowia.

Sklep internetowy ekosfera.pl istnieje od prawie sześciu lat, od dwóch działa w ramach sieci sklepów ekologicznych Organic Farma Zdrowia. Proponuje klientom m.in. żywność ekologiczną oraz produkowaną w sposób naturalny bez środków konserwujących, ulepszaczy i sztucznych barwników. Można zaopatrzyć się także w świeże warzywa i owoce. Producenci dostarczają je do sklepu raz w tygodniu i w czwartek na stronie internetowej można zobaczyć pełny asortyment i złożyć zamówienie.

Wyższe ceny

Klienci nie kupują żywności ekologicznej tak chętnie, bo jest wyraźnie droższa niż jedzenie z supermarketu. – Tego typu produkty są droższe o 20, 30, a nawet 50 proc. Koszty ich produkcji są wyższe nie sprzedają się tak dobrze jak żywność konwencjonalna. Plony i zbiory w rolnictwie ekologicznym są mniejsze – mówi Paweł Lutoborski z Organic Farma Zdrowia. Kalafior z uprawy ekologicznej kosztuje tam 17,90 zł, pół kilograma cebuli – ponad 3 zł, kilogram młodych ziemniaków – 9,90 zł, a jabłka – 5,90 zł za kilogram.

Ekologiczne jedzenie można także kupić w sklepie znatury.pl. Wśród artykułów znaleźć można m.in. ekologiczne wędliny i mięsa, słodycze, wina, zioła i przyprawy. Są produkty dla alergików, osób na diecie bezglutenowej, diabetyków, dla dzieci, wegetarian, wegan,. Przy zdjęciu i opisie każdego produktu zamieszczona jest informacja, czy nadaje się dla cukrzyka lub osoby chorej na serce. Przy każdym towarze podana jest tabela zawierająca informacje na temat kaloryczności, ilości białka, węglowodanów i tłuszczu.

Kupują wegetarianie

Prognozy dla tej branży na nadchodzące lata są obiecujące. Rosnąca świadomość i zasobność społeczeństwa gwarantują szybki rozwój ekologicznego stylu życia w Polsce. – Świadomość ekologiczna rodaków rośnie. Nasi klienci to młodzi rodzice, którzy chcą chronić dzieci przed alergiami, osoby, które są uczulone na konwencjonalne składniki kosmetyków lub środków czystości, a także wegetarianie, ludzie dbający o środowisko i podążający za modą – mówi Katarzyna Marcinko ze sklepu internetowego ekodrogeria.pl. Ekodrogeria.pl działa od dwóch lat. – Gdy rozpoczynaliśmy działalność, na rynku eko było zaledwie kilka firm, które sprowadzały kosmetyki i środki czystości z certyfikatami potwierdzającymi ekologiczne pochodzenie składników produktów, certyfikowały proces produkcji. Wówczas dystrybutorzy zajmowali się działem drogeryjnym bardziej jako ciekawostką, dodatkiem do działu importowanej ekożywności. Obecnie ilość marek, które wchodzą na polski rynek, zwiększa się z tygodnia na tydzień – mówi Marcinko. Ekodrogeria.pl oferuje blisko 1000 ekologicznych i certyfikowanych produktów drogeryjnych, m.in. kosmetyki kolorowe, produkty do sprzątania domu, do prania.

– Staramy się, by wszystkie produkty miały certyfikaty ekologiczne uznawane w UE. Najczęściej jest to certyfikat Eco Cert, ale są też Soil Association (certyfikat najbardziej restrykcyjnej, brytyjskiej agencji certyfikującej), certyfikat poświadczający produkt naturalny BDiH (Federalny Związek Niemieckiego Przemysłu i Firm Handlowych) – dodaje Marcinko.

Subtelne zapachy

Oprócz sprzedaży ekodrogeria.pl prowadzi warsztaty edukacyjne, na których można się dowiedzieć, czym są produkty ekologiczne i czym różnią się od tych konwencjonalnych. A różnią się głównie składem. – Szampony ekologiczne mają inny skład niż konwencjonalne, nie mają syntetycznych związków powierzchniowo czynnych i pianotwórczych, w związku z czym słabej się pienią, są bez konserwantów, substancji zapachowych i barwników, dlatego pachną bardziej naturalnie i subtelnie niż reklamowane szampony. Składniki naturalnych szamponów są pochodzenia roślinnego i mineralnego, a certyfikat potwierdza, że ani produkt, ani jego składniki nie były testowane na zwierzętach – mówi Katarzyna Marcinko.

To, co wzbudza najwięcej wątpliwości orędowników ekologicznych produktów, to na przykład zawarte w konwencjonalnych kosmetykach związki PEG, SLS, sole aluminium oraz fosforany i EDTA w proszkach do prania, które wnikają przez skórę. Zdaniem Ireneusza Klawikowskiego, właściciela sklepu internetowego ekologiczny.pl, mogą one powodować alergie. – Większość alergii spowodowana jest otaczającą nas chemią. Substancje z proszków czy wybielaczy osadzają się na pranych tkaninach, a następnie na skórze. U niektórych osób mogą wywoływać podrażnienia lub nawet reakcje alergiczne. Cząsteczki wybielaczy optycznych nie dają się zmyć ze skóry, a jedynym sposobem ich usunięcia jest naturalne obumieranie naskórka i powstawanie nowej warstwy skóry – dodaje Klawikowski.

Naturalne w 95 procentach

Produkty ekologiczne powinny mieć na opakowaniu podaną nazwę i numer jednostki certyfikującej (jednostki certyfikujące to m.in.: Agrobiotest, Bioekspert, Ecoland, Ecocert, Skal), napis „rolnictwo ekologiczne system kontroli WE” lub „produkt rolnictwa ekologicznego”, nazwę i adres producenta, przetwórcy lub sprzedawcy, opcjonalnie logo europejskiej żywności ekologicznej lub stowarzyszenia rolników ekologicznych w Polsce (np. Ekoland), a od 1 lipca 2010 r. obowiązkowo logo produktów ekologicznych. Produkty ekologiczne są bogate w naturalne składniki i witaminy, o wysokiej przyswajalności i wartości biologicznej. Nie zawierają pestycydów, syntetycznych nawozów, antybiotyków. Produkt ekologiczny musi się składać przynajmniej w 95 proc. z ekologicznych składników żywnościowych, potwierdzonych certyfikatami. Dozwolone dodatki pochodzenia nieekologicznego mogą stanowić do 5 proc. produktu (są to np. sól, cukier, woda, preparaty zawierające mikroorganizmy z wykluczeniem GMO, minerały, witaminy, aminokwasy, naturalne środki smakowo-zapachowe). W produkcji ekologicznej obowiązuje całkowity zakaz stosowania organizmów genetycznie modyfikowanych (GMO). Ekożywność jest bezpieczna dla zdrowia, także dla małych dzieci.

—not. a.u.

Jedzenie bezpieczniejsze niż kosmetyki

Żywność ekologiczna polecana jest szczególnie osobom z alergiami na chemiczne dodatki do jedzenia, takie jak np. środki konserwujące i sztuczne barwniki. Po wprowadzeniu do diety produktów z upraw ekologicznych dolegliwości u tych osób znikają. Natomiast pacjenci uczuleni na typowe alergeny pokarmowe, np. jajka, muszą pamiętać, że niezależnie od tego, czy jajko pochodzi z wielkiej fermy czy od kury zielononóżki z gospodarstwa ekologicznego, reakcja alergiczna po zjedzeniu jednego i drugiego na pewno wystąpi. Modne stały się także ostatnio ekologiczne kosmetyki. Ale zawarte w nich naturalne wyciągi z roślin czy owoców mogą również podrażniać skórę lub spowodować reakcję alergiczną. Z kolei osoby uczulone na konserwanty czy substancje zapachowe w konwencjonalnych produktach kosmetycznych mogą spróbować poszukać dla siebie preparatów na półce z ekologicznymi produktami, które takich środków nie zawierają.