Muzyka w sieci podbija rynek fonograficzny

Polskę czeka muzyczny przełom. Ruszyć ma iTunes. W Muzodajni.pl będą hity wszystkich globalnych gwiazd

Publikacja: 08.12.2010 00:11

Muzyka w sieci podbija rynek fonograficzny

Foto: emi music

W USA otrąbiono koniec płyty kompaktowej. Należy do niej już mniej niż połowa rynku. W niektórych krajach Azji – ledwie 20 procent. W nowe projekty angażuje się coraz więcej firm. Kto nie otworzy przyczółka w cyberprzestrzeni – nie liczy się w grze o najmłodszych klientów.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/artykul/9131,575222-Poczatek-konca-plyty-kompaktowej.html] Oglądaj tv.rp.pl[/link] [/wyimek]

Przesłanki tej prognozy dobrze ilustruje anegdota powtarzana w największym polskim sklepie [link=http://Muzodajnia.pl]Muzodajnia.pl[/link]. To cytat z młodego człowieka, który zapytany, dlaczego nie używa cd, powiedział: „Nie chce mi się już ich przepalać”. Morał jest taki, że jeśli nawet nastoletni odbiorcy używają kompaktów – to tylko do nielegalnego kopiowania, co dla wydawców oznacza straty.

Najnowsza strategia sprzedawców muzyki w sieci brzmi: wychowajmy nowe pokolenie klientów, proponując im jak najniższe ceny za piosenki. Jest to możliwe dzięki opłatom abonamentowym. Za stosunkowo niewielką kwotę można ściągnąć na komputer bądź telefon określoną liczbę utworów. Im więcej – tym taniej.

[srodtytul]Oferta w sieci[/srodtytul]

Działający w Ameryce MOG pobiera 9,99 dolara za miesiąc nieograniczonego dostępu do 9 mln nagrań. Jego ozdobą jest playlista guru muzyki alternatywnej Thome’a Yorke’a z Radiohead oraz Davida Byrne’a, eks-The Talking Heads.

Radykalne zmiany dotyczące filozofii sprzedaży muzyki w sieci dokonują się także w Europie. Skandynawski wynalazca komunikatora Skype połączył siły z operatorami innych systemów komunikacyjnych – Facebookiem i Twitterem. Największą atrakcją katalogu Rdio są nagrania niezależnych zespołów Arcade Fire i Pavement. Proponuje 7 mln kompozycji. Miesięczna opłata to równowartość 9,99 dol. Tyle samo pobiera Rhapsody z zasobami 10 mln piosenek. Popularne są również Spotify i Thumbplay.

[srodtytul]Nic za darmo[/srodtytul]

Rewolucja w dostępie do płatnej muzyki w Internecie stała się możliwa dzięki nowej generacji telefonów, ale też rezygnacji z systemów blokujących kopiowanie kupionych nagrań na inne nośniki, przy czym długo obstawali najwięksi wydawcy z obawy przed spadkiem sprzedaży.

– Z powodu zabezpieczania nagrań niektórzy wydawcy wypadli z nowego obiegu – powiedział magazynowi „Rolling Stone” David Hyman kierujący firmą MOG.

Teraz głównym celem jest stworzenie takich form dystrybucji muzyki, by wygenerować zyski dzięki coraz większym obrotom, a nie wysokim cenom detalicznym. Spotify forsuje pomysł udostępniania nagrań za darmo – jeśli odbiorca zgadza się słuchać reklam. W tej kwestii możliwości negocjacji są małe. Koncerny nie chcą przyzwyczajać klientów do słuchania muzyki za darmo.

Wydawało się, że najtańszą muzykę proponować będą takie portale internetowe jak Lala, oparte na streamingu, wymagającym każdorazowego połączenia z serwerem i odtworzenia nagrań bez możliwości ściągnięcia ich na telefon lub komputer.

Zwolennicy streamingu nie śpią jednak spokojnie. Specjaliści oceniają bowiem, że przyszłość sprzedaży muzyki w sieci może należeć do takich gigantów jak Apple czy Google. Pierwszy z nich kupił internetową Lalę i ma być ona teraz nastawiona na najbardziej zasobnych klientów używających iPhone’ów. Mowa o armii liczącej 160 milionów ludzi! Fakt, że poddany pełnej kontroli model korzystania z muzyki w sieci wesprze wszechmocny wśród najbogatszych konsumentów Apple, może się okazać decydujący.

Google zamierza sprzedawać piosenki do telefonów za pośrednictwem komputerów. Gwarancją dobrych relacji z największymi koncernami fonograficznymi będzie wprowadzenie do cyfrowego obiegu nagrań kodowanych, by mógł z nich korzystać wyłącznie jeden użytkownik – ten, który zapłaci. Niezależni wydawcy oceniają, że spowoduje to wzrost piractwa, zwłaszcza wśród młodych.

[srodtytul]Polskie danie[/srodtytul]

Udział nagrań cyfrowych w polskim rynku fonograficznym szacuje się na 5 procent. Największy polski sklep Muzodajnia.pl wybrał strategię sprzedaży nagrań niekodowanych i oferuje już ponad 1,3 mln piosenek, które można ściągnąć na telefon komórkowy lub komputer, płacąc 8 zł miesięcznie za 25 utworów. Roczny abonament 288 zł pozwala na transfer 250 piosenek miesięcznie.

Sklep Polkomtelu zarobił od początku działalności w 2008 r.10 mln zł. Stał się dla artystów nie tylko źródłem tantiem, ale też ważną platformą komunikacji ze słuchaczami – prowadzi radio, serwis informacyjny, obejmuje patronatami najważniejsze premiery. Poza tanecznymi hitami oferuje wartościowy pop, rock, a także jazz i klasykę. Ostatnio wzbogacił ofertę o albumy Edyty Bartosiewicz, Kultu, Kalibru 44. Sprzedaje najnowszą płytę Grzegorza Turnaua, a także audiobooki.

O rosnącej pozycji Muzodajni.pl świadczy fakt, że przyznaje Złote Płyty, a jej rola w sieci staje się tak duża jak Empiku na tradycyjnym rynku, co zaowocowało sprzedażą na wyłączność najnowszej płyty Rihanny. Dla odbiorców powyżej 30 lat ważne jest, że w ofercie są artyści z zagranicznego katalogu fonograficznego giganta, Universalu (m.in. U2, Marley, Soundgarden). Trwają negocjacje w sprawie zagranicznego katalogu EMI.

Ale na kupno Beatlesów raczej lepiej nie liczyć. Są obecni tylko w iTunes. Szefowie Polkomtelu spodziewają się, że światowy lider muzycznej cyberprzestrzeni otworzy sklep także w Polsce. Jeśli tak – czeka nas intrygujące rynkowe starcie.

[ramka][srodtytul]Muzyka cyfrowa[/srodtytul]

Wartość sprzedaży w 2009 r. w USD

USA 43 proc. 3,4 mld

Europa 14 proc. 1,2 mld

Polska 4 proc. 3,3 mln

[i] Źródło: ZPAV[/i][/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=j.cieslak@rp.pl]j.cieslak@rp.pl[/mail]

W USA otrąbiono koniec płyty kompaktowej. Należy do niej już mniej niż połowa rynku. W niektórych krajach Azji – ledwie 20 procent. W nowe projekty angażuje się coraz więcej firm. Kto nie otworzy przyczółka w cyberprzestrzeni – nie liczy się w grze o najmłodszych klientów.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/artykul/9131,575222-Poczatek-konca-plyty-kompaktowej.html] Oglądaj tv.rp.pl[/link] [/wyimek]

Pozostało 93% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"