W raporcie podsumowuje się miniony rok i wskazuje się na nowe rodzaje przestępstw internetowych, omawia sposoby radzenia sobie z cyberprzestępcami. Jedyny pozytywny wniosek dla roku 2010 to fakt, że zmalała ilość spamu. To pierwszy rok w historii Internetu, w którym liczba niechcianych lub niepotrzebnych wiadomości elektronicznych rozpowszechnianych przede wszystkim za pośrednictwem poczty elektronicznej jest mniejsza niż w latach ubiegłych.
[srodtytul]Robak wszech czasów [/srodtytul]
Pozostałe wiadomości nie są już optymistyczne. W 2010 pojawił się atakujący komputery i systemy operacyjne robak Stuxnet, włamujący się przede wszystkim do systemów przemysłowych typu SCADA (działających pod kontrolą Windows). Okrzyknięto go "robakiem wszech czasów". Eksperci mówią, że jest być może najbardziej zaawansowanym szkodliwym kodem w historii netu. W porównaniu z nim kod Aurora, który złamał zabezpieczenia serwerów Google'a, to „dziecinna zabawka”.
O istnieniu Stuxneta jako pierwsza poinformowała w połowie czerwca mało znana białoruska firma VirusBlokAda. Jednak głośno zrobiło się o nim w lipcu, gdy Microsoft potwierdził, że skutecznie atakuje on systemy wykorzystywane w przemyśle do kontrolowania linii produkcyjnych, elektrowni czy rurociągów. Stuxnet przenosi się przede wszystkim za pomocą klipsów USB. I to właśnie tego typu urządzenia, urządzenia mobilne i różnego rodzaju nośniki wykorzystywane są aktualnie przez cyberprzestępców do zarażania i atakowania najczęściej.
[srodtytul]Niebezpieczne niedźwiedzie[/srodtytul]