Biała oślica w czarne plamy mieszka na farmie Ann Rogers w Throxenby. Najchętniej przebywa w parze z baranem Stanleyem. To właśnie jemu niedawno uratowała życie.
Jak napisał "The Sun", pasącego się na łące barana napadł zdziczały pies. Chwycił zwierzę za gardło i przewrócił. Jeszcze chwila, a baran skończyłby marnie. Ale na łące była też Dotty. Dzielna oślica rzuciła się na psa, przycisnęła kopytami do ziemi, zmuszając do puszczenia barana. W starciu baran stracił dwa zęby i doznał paraliżu nerwów pyska, ale po kilku godzinach odzyskał humor.
Waleczną oślicę przysmakami i dyplomem nagrodziła charytatywna organizacja brytyjskich weterynarzy PDSA. – Osły to stoickie, ale i opiekuńcze zwierzęta – komentowała przyznanie nagrody weterynarz Elaine Pendlebury
Organizacja brytyjskich weterynarzy przyznaje nagrody dzielnym zwierzętom od dziesięciu lat. Dotąd dziewięć tytułów przypadło psom.