Żeglarstwo nie tylko dla bogatych - rozmowa

Rozmowa: Tomasz Piotrowski, kapitan jachtowy

Publikacja: 13.04.2011 01:35

Tomasz Piotrowski, kapitan jachtowy

Tomasz Piotrowski, kapitan jachtowy

Foto: Archiwum

Rz: Polscy producenci jachtów nie nadążają z produkcją. Czy mamy do czynienia z nową modą na jachty?

Tomasz Piotrowski: Główną przyczyną tego boomu jest fakt, że nasze firmy wiele jachtów eksportują na rynki zagraniczne, nawet na tak dalekie jak USA.

Polacy mniej się tym interesują?

W Polsce nowych żeglarzy i sterników jachtów też przybywa jak grzybów po deszczu. Głównym powodem było uproszczenie egzaminów na patenty żeglarskie. Poza tym Polacy się bogacą i chociaż nie mamy tak łatwego dostępu do morza, wielu z nas pływa na jachtach. Pływają i górale, i warszawianie. Warszawian można spotkać wszędzie, i na Mazurach, i nad morzem, i za granicą. Powstaje mnóstwo firm żeglarskich. Gdy spotka się dwóch żeglarzy, zakładają firmę i organizują wyjazdy.

Jakie kierunki są najpopularniejsze?

Gdziekolwiek się wybiorę – do Grecji, Hiszpanii czy Chorwacji – zawsze spotykam ludzi mówiących po polsku. Popularne jest też Morze Północne, które nie jest tak atrakcyjne turystycznie. Ale my, Polacy, lubimy ciężkie warunki i wielu z nas woli takie wyzwania zamiast opalania się nad Morzem Śródziemnym. Polacy wyjeżdżają coraz dalej, np. na Karaiby, i wynajmują coraz droższe jachty.

Czy żeglowanie to hobby tylko dla bogatych?

Absolutnie nie! Choć prawdę mówiąc, nie jest to hobby tanie. Najtańsze są Mazury, gdzie wynajęcie średniej klasy jachtu kosztuje ok. 200 – 250 zł za dobę w sezonie, czyli tyle, ile wynajęcie domku. Bardzo atrakcyjna jest Chorwacja, która co roku przeżywa najazd polskich żeglarzy. Tygodniowy pobyt na jachcie w tym kraju to koszt rzędu 1500 zł, nie licząc transportu.

Co takiego jest w jachtingu, że tak przyciąga ludzi?

Dla pasjonatów żeglarstwa będzie to dreszcz emocji i wiatr w uszach. Mnie pociąga możliwość zwiedzania dalekich i często niedostępnych zakątków świata. Byłem na przykład na rejsie po Balearach. W ciągu dwóch tygodni z przyjaciółmi zwiedziliśmy wszystkie wyspy archipelagu.

W Chorwacji, gdzie odległości między portami nie są duże, po kilku godzinach pływania można zawinąć do portu. Jest czas na relaks, opalanie i zwiedzanie.

Tymczasem na bardziej „stacjonarnych" wakacjach za takie pieniądze nie dałoby się zobaczyć i przeżyć tak wiele.

Trudno być żeglarzem jachtowym?

Zdobyć patent jest obecnie łatwo i niewielu nie zdaje egzaminu. Ale zdobycie patentu i pływanie to dwie zupełnie różne sprawy. To jak z prawem jazdy: nie każdy, kto je ma, dobrze prowadzi samochód. Ale Polacy radzą sobie wyjątkowo dobrze, a ci najlepsi są cenieni za granicą jako rzetelni profesjonaliści i świetni skiperzy.

 

Rz: Polscy producenci jachtów nie nadążają z produkcją. Czy mamy do czynienia z nową modą na jachty?

Tomasz Piotrowski: Główną przyczyną tego boomu jest fakt, że nasze firmy wiele jachtów eksportują na rynki zagraniczne, nawet na tak dalekie jak USA.

Pozostało 90% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla