Na prawym brzegu Wisły trwają ostatnie prace: robotnicy stawiają niski, spleciony z gałęzi drzew płotek, który ma przeciwdziałać rozsypywaniu się piachu. Konstrukcja powstaje wzdłuż mającej 10 km długości piaskowej ścieżki, która ciągnie się pośród nadrzecznych lasów łęgowych: od mostu Łazienkowskiego do mostu Grota-Roweckiego.
– Ta trasa przeznaczona jest głównie dla biegaczy, ale już teraz korzysta z niej także wielu rowerzystów. Jestem tym nieco zdziwiony, bo do jazdy rowerem nie jest aż tak wygodna – mówi Marek Piwowarski, pełnomocnik prezydent ds. Wisły. – Oficjalne otwarcie odbędzie się 21 maja, podczas Święta Rzeki. Wtedy też wystartuje Bieg Wisły.
Krok w dobrym kierunku...
Co o nowym miejscu do biegania myślą stołeczni sportowcy? – Pomysł dobry i potrzebny – opiniuje Marek Tronina z fundacji Maraton Warszawski.
– Wbrew pozorom w stolicy nie ma tak dużo dobrych miejsc do biegania. Stworzenie takiej trasy to krok w dobrym kierunku. A potrzeby są ogromne.
Zgadza się z nim Kamil Poczwardowski z Klubu Biegacza Tempo Warszawa.